Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Nawet przerwa zarządzona przez trenera Vitala Heynena po kilku fatalnie przegranych piłkach na nic się zdała i akademicy zdecydowanie objęli prowadzenie (8:3). Potem po dobrych akacjach Marcina Walińskiego i Justina Duffa goście odrobili część strat (16:14), a nawet doprowadzili do remisu (po 20), ale końcówka należała jednak do Politechniki.

Druga partia też nie zaczęła się najlepiej, ale przewaga “inżynierów” była już tylko dwupunktowa (8:6). Potem jednak Transfer się rozegrał i wyszedł na prowadzenie 16:13. Skutecznie grali Marcin Waliński i Jakub Jarosz, a na finiszu seta gospodarze się kompletnie pogubili.

W trzecim secie nie zaszła zmiana, a nawet gospodarze wyszli na rekordowe prowadzenie (8:2). Kilkupunktowa przewaga utrzymywała się niemal do końca seta (19:14), ale w samej końcówce Transfer dopadł rywala i set rozstrzygnął się w grze na przewagi. W bardzo zaciętej końcówce więcej szczęścia mieli warszawianie.

W czwartym secie nie było już żartów, dlatego bydgoszczanie ostro wzięli się do pracy (3:8) i prowadzenie na pierwszej przerwie ustawiło rozstrzygnięcie seta i tak doszło do tie-breaka.
Rozstrzygająca partia dobrze zaczęła się dla Politechniki (4:2 i 6:4), ale od tego momentu Transfer przełamał gospodarzy i decydującą partię wygrał zdecydowanie.

AZS Politechnika Warszawska – Transfer Bydgoszcz 2:3 (25:21, 21:25, 29:27, 21:25, 12:15)

AZS Politechnika Warszawska: Lipiński, Świrydowicz, Filip, Śliwka, Szalpuk, Sacharewicz, Olenderek (libero) oraz Mikołajczak, Bieńkowski, Depowski, Mordyl, Radomski

Transfer: Jurkiewicz, Duff, Jarosz, Waliński, Cupković, Woicki, Nally (libero) oraz Marshall, Gunia, Wolański, Bonisławski

MVP: Paweł Woicki (Transfer)

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1:0 dla Transferu. Kolejne spotkanie w Łuczniczce: 27 marca (piątek).