W Kędzierzynie-Koźlu, dzięki znakomitej dyspozycji w tie-breaku, ZAKSA rozstrzygnęła konfrontację z bydgoskim Transferem na własną korzyść. Już pierwszy zacięty set znamionował, że bydgoszczanie walczyć na Śląsku będą do końca.
Gdy wygrali set trzeci i czwarty, doprowadzając do remisu wydawało się, że mogą nawet pokusić się na Śląsku o niespodziankę.

Tie-break gospodarze zagrali jednak znakomicie. Zagumny doskonale dzielił piłki, a blok Transferu wobec ataków Witczaka był nieskuteczny. Choć bydgoszczanie zdobyli punkt w tabeli PlusLigi spadli na 7. miejsce.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Transfer Bydgoszcz 3:2 (25:23, 25:20, 20:25, 17:25, 15:9)

ZAKSA: Zagumny, Gladyr, Kooy, Van Dijk, Ruciak, Kaźmierczak, Zatorski (libero) oraz Abdel-Aziz, Witczak, Rejno, Zapłacki Loh

Transfer: Marshall, Jurkiewicz, Duff, Jarosz, Cupković, Woicki, Murek (libero) oraz Bonisławski (libero), Marshall, Waliński, Gunia, Wolański