Tomasz Latos przypuszcza, iż w związku z przyjazdem pani premier do Bydgoszczy, będzie mowa o osiągnięciach rządu. Sam próbował znaleźć odpowiedź na pytanie, jakie korzyści odniosła Bydgoszcz i zachodnia część naszego województwa z ośmioletnich rządów Platformy Obywatelskiej. Mimo długich poszukiwań w Internecie nie znalazł takich faktów. – Natomiast wiele rzeczy dzięki rządowi bądź szerzej przedstawicielom tej władzy się nie udało – stwierdził lokalny lider Prawa i Sprawiedliwości i wymienił kilkuletnie opóźnienie w budowie S5 i obojętność w sprawie Zachemu.

Przykrywką dla zaniechań jest, jego zdaniem, wyciągnięcie w kampanii wyborczej sprawy Uniwersytetu Medycznego. – Nie trzeba stu tysięcy podpisów mieszkańców, wystarczy szesnaście podpisów, choćby posłów Platformy Obywatelskiej – zwrócił uwagę poseł Latos i zakpił: – Skoro poseł Mężydło mógł w sprawie metropolii zebrać w ciągu godziny kilkadziesiąt podpisów w klubie PO, to myślę, że minister Piotrowska mogłaby też te szesnaście podpisów zebrać.

Lider bydgoskiej listy Prawa i Sprawiedliwości zaapelował do mieszkańców, żeby ?nie dali się uwieść narracji o wizytach gospodarskich premiera i ministrów”. – Patrzmy realnie i obiektywnie na te całe osiem lat ? zachęcał Tomasz Latos.

Poseł Piotr Król przypomniał, że budowa wieży Eiffla trwała niecałe trzy lata, co dowodzi, że jeśli się chce, to można. – Szkoda, że Platforma nie chciała i nie umiała – podsumował osiągnięcia partii rządzącej kandydat do sejmu Prawa i Sprawiedliwości z nr 2.

- Razem z moją drużyną przygotowaliśmy świadectwo dla pani premier Ewy Kopacz – oznajmił Łukasz Schreiber. Obejmuje ono okres 2007-2015. Za siedzibę Zarządu Dorzecza Wisły dostała ocenę niedostateczną. Taka sama nota figurowała przy ustawie metropolitalnej, budowie S5, połączeniu Bydgoszczy z autostradą. Za delegaturę CBA pani premier zasłużyła na trójkę. – Jesteśmy uczciwi. Ona jest, tylko dość mocno zakamuflowana – wyjaśnił bydgoski radny. Na piątkę zasłużyła Ewa Kopacz za składanie obietnic wyborczych, bo, zdaniem Łukasza Schreibera, wychodzi Platformie Obywatelskiej znakomicie.

Radna Ewa Kozanecka skrytykowała premier Ewę Kopacz za zapowiedź wprowadzenia kontraktów dla pracowników. – Na pewno nie będzie naszej zgody na wprowadzenie takich antyspołecznych i antypracowniczych zmian ? oświadczyła kandydatka PiS do sejmu.

Jej koleżankę klubową martwi proces degradowania rodziny, czego dowodem są niepokojące zmiany wprowadzane do programu wychowanie do życia w rodzinie, zgodnie ze standardami edukacji seksualnej opracowanej przez WHO. Wychowawca powinien m.in. przekazywać dzieciom w wieku do czterech lat informacje na temat masturbacji. – W jaki sposób? Jak pani premier to sobie wyobraża? – zachodziła w głowę radna Grażyna Szabelska.

Jako ostatni zabrał głos kandydat do senatu. – Cieszymy się, że na pielgrzymim szlaku pani premier znalazła się również Bydgoszcz – oświadczył Marek Gralik. Będzie to, jego zdaniem, znakomita okazja do przeproszenia bydgoszczan za niedotrzymane obietnice, choć oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie można na to liczyć. – Przyjazd do Bydgoszczy ma znamiona turystyczno-rekreacyjno-pijarowskie – ocenił przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.