Ogólnopolski Konkurs Twórczości Więziennej rozgrywany jest w dwóch kategoriach: literackiej i plastycznej. Dzieła nadsyłane na konkurs to wiersze, opowiadania, nawet krótkie powieści oraz obrazy, grafiki, linoryty, czasem niezwykle wycyzelowane gadżety i przedmioty domowego użytku. W opinii jurorów, Jakuba Elwertowskiego i niżej podpisanego Krzysztofa Derdowskiego, prace osadzonych są często wysokiej, profesjonalnej jakości. Prace literackie świadczą o dużym oczytaniu więźniów i znacznej już swobodzie w posługiwaniu się literackim rzemiosłem.

Podczas uroczystości kończącej tegoroczny konkurs, przemawiając do więźniów, Jakub Elwertowski, mówił, że kilka dzieł malarskich mogłoby śmiało konkurować z dziełami profesjonalistów. Do takich prac niewątpliwie należą: Andrzeja Radeckiego ?Rolnik? i Krzysztofa Woźniaka ?Ogród?. To obrazy silne i impulsywne. Niekonwencjonalne w pomyśle i realizacji. Kilka innych prac także przykuwa uwagę śmiałością poszukiwań i biegłością w posługiwaniu się plastycznym rzemiosłem.

Bezpośrednio zaangażowani w organizację konkursu są od lat: kapitan Robert Fira i kapitan Kornelia Furmanowicz. Kapitan Fira mówi, że prace z roku na rok są coraz ciekawsze. – Jest coraz wyższy poziom. Wiele prac odnosi się do przeżyć osadzonych. Jest w nich tęsknota za bliskimi, marzenia o wolności, czasem dość nierealne, bowiem ci ludzie nie mają często prawa do przepustek.

Kapitan Fira zwraca też uwagę na nierówność i zmienny poziom prac tych samych artystów. Dotyczy to między innymi wspomnianego tu Andrzeja Radeckiego, który nadesłał na konkurs znakomitego ?Rolnika?, ale też prace słabsze.
Ogółem na konkurs nadesłano 402 prace malarskiej, rysunkowe, ale też rzeźby i rękodzieła, a także prace literackie.
Szkoda, że nie zaprezentowano w MCK właśnie rękodzieł osadzonych. To często przedmioty rzadkiej piękności.