Decyzją władz Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego nauka na uczelni od 8 listopada odbywać się będzie zdalnie.

"Decyzja o zmianie sposobu prowadzenia zajęć podjęta została w trosce o zdrowie naszych studentów i wykładowców. Od dwóch tygodni nasilają się problemy z organizacją zajęć dydaktycznych z powodu konieczności kierowania kolejnych roczników na tryb zdalny nauczania" - poinformował dzisiaj Tomasz Zieliński, rzecznik prasowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

"Przypadków zakażeń lub konieczności odbywania kwarantanny nie ma wiele, natomiast te występujące wśród studentów i wykładowców powodują konieczność zmiany trybu nauczania dla kolejnych roczników studiów. Obecnie jest ich kilkanaście" - uzasadnia wprowadzenie nauki zdalnej Zieliński, podkreślając, że "od dwóch tygodni nasilają się problemy z organizacją zajęć dydaktycznych z powodu konieczności kierowania kolejnych roczników na tryb zdalny nauczania".

"Mamy nadzieję, że dwutygodniowa przerwa w zajęciach stacjonarnych, w dniach 8 - 21 listopada, pozwoli nam wrócić do zajęć stacjonarnych (w zakresie obowiązującym do tej pory), od 22 listopada" - stwierdza Zieliński.

Administracja i obsługa uczelni w czasie zawieszenia zajęć stacjonarnych pracować będzie normalnie.