Bydgoszczanie się doczekali. Sejmowe komisje zajmą się wreszcie obywatelskim projektem ustawy w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy im. Ludwika Rydygiera.
Przez aklamację członkowie Komisji Zdrowia oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży zadecydowali o tym, że po wyborach na posiedzeniu połączonych komisji zajmą się sprawą, którą bydgoszczanie uważają za żywotny interes naszego miasta. Chodzi o przekształcenie w samodzielną uczelnię istniejącego w mieście Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera, które od 2004 roku jest częścią Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Projekt ustawy został przekazany Kancelarii Sejmu w styczniu 2016 roku. Z jakiego powodu dopiero po upływie tak długiego czasu posłowie zamierzają zająć się tą sprawą? Otóż, projekt w sprawie uczelni medycznej powinien zostać rozpatrzony podczas posiedzenia połączonych komisji Zdrowia oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży. Szkopuł w tym, że one bardzo rzadko wspólnie obradują.
Wielokrotnie o zorganizowanie wspólnego posiedzenia zabiegał poseł Tomasz Latos. Udało mu się w końcu przekonać przewodniczącego Komisji Zdrowia, żeby skierował do przewodniczącego Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży pismo z prośbą o pilne wyznaczenie terminu wspólnego posiedzenia. Sam też napisał do niego w tej sprawie. Było to w kwietniu br.
- Do dziś nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, chociaż jeszcze raz do niego napisałem w tej sprawie - powiedział nam poseł Tomasz Latos. - To pokazuje, kto miał klucze do tej zamrażarki.
Bydgoski radiolog kluczy nie posiadał, więc zastosował wytrych. We wtorek (11 września) odbywało się pierwsze po długim czasie posiedzenie połączonych komisji Zdrowia oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży. W innych sprawach niż bydgoska. Poseł Tomasz Latos skorzystał z okazji i zawnioskował o rozszerzenie programu o punkt dotyczący utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy.
Spotkał go zarzut z strony posła Arłukowicza, że włącza sprawę uniwersytetu w kampanię wyborczą. Musiał wyjaśniać, że to nie on, lecz bydgoscy posłowie PO włączyli tę sprawę w kampanię. Zorganizowali konferencję prasową, podczas której został ostro zaatakowany za brak działań na rzecz powołania uniwersytetu medycznego. - To ja ubolewam, panie przewodniczący Arłukowicz, że ta sprawa została wykorzystana w kampanii wyborczej, bo nie powinna – poinformował lider Prawa i Sprawiedliwości w okręgu bydgoskim.
Po krótkiej wymianie zdań padła propozycja, żeby posiedzenie połączonych komisji w tej sprawie odbyło się po wyborach samorządowych. - Czy wszyscy akceptują to rozwiązanie? – zapytał członków obu komisji poseł Bartosz Arłukowicz. – Wszyscy akceptują. Temat uważam za zamknięty.
------
Przewodniczącym sejmowej Komisji Zdrowia jest Bartosz Arłukowicz (PO), a Komisji Edukacji, Nauki i młodzieży Rafał Grupiński (PO). Posłowie Platformy Obywatelskiej z Bydgoszczy na pewno są z nimi w znakomitej komitywie. Czy wspomogli posła Latosa w staraniach o zorganizowanie połączonego posiedzenia obu komisji?