Chyba nie było jeszcze w naszym mieście uroczystości, podczas której tak często padało słowo serce. Dziesięć lat temu stowarzyszenie Wspólnota Duchowa ?Iskierki? otrzymała w użytkowanie nadającą się do rozbiórki ruderę. To obecnie miejsce tętniące życiem, a przede wszystkim promieniujące serdecznością. Dom Serca.

- Miłość jest tą siłą, która nie narzuca się człowiekowi od zewnątrz, lecz rodzi się w jego wnętrzu, w jego sercu, jako jego najbardziej wewnętrzna własność – powiedział to Jan Paweł II w 1999 roku w Toruniu. Dom Serca powstał z ludzkich serc – wyjaśniła na wstępie Krystyna Klatecka, prezes Wspólnoty Duchowej ?Iskierki?, która przed dziesięcioma laty zmobilizowała trudną młodzież osiedlową, tzw. blokersów, do wyremontowania domu zagrożonego katastrofą budowlaną, by stał się Domem Serca.

Co przez minione dziesięć lat się w tym domu działo, przedstawił Michał Racławski, sekretarz zarządu ?Iskierek?. Okazało się, że do wyremontowanego budynku przy ul. Polnej 2a przychodzą i dzieci, i osoby starsze, nazywane tutaj wcześniej urodzonymi. W Domu Serca odbywają się spotkania zarówno Anonimowych Alkoholików, jak i Anonimowych Obżartuchów. Nauczyciele i studenci codziennie udzielają tutaj społecznie pomocy z różnych przedmiotów. To tylko część działalności, która jest prowadzona w tym miejscu.

Za okazane serce podziękowano wszystkim sponsorom, a prezes Krystyna Klatecka i wiceprezes Teresa Oparska wręczyły wyróżnienia społecznikom, którzy przepracowali w Domu Serca największą liczbę godzin. Otrzymali oprócz podziękowań grafiki Anny Osińskiej.

Uroczystość uświetniły występy skrzypaczki Małgorzaty Mówińskiej?Zyśk oraz śpiewającej i grającej na gitarze aktorki Romy Warmus.

Więcej zdjęć: TUTAJ