W meczu 9. kolejki PlusLigi BKS Visła Bydgoszcz przegrał w Lubie z Cuprum 0:3.
Bydgoszczanie w tym sezonie nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa. Pozycje w klasyfikacji stawiają w roli faworyta gospodarzy. Siatkarze Cuprum Lubin wygrali pierwszy w sezonie mecz we własnej hali.
Piątkowy mecz był jednostronnym widowiskiem. Cuprum zagrało mecz z wielkim impetem. Drużyna z Lubina wygrała pierwszego seta 25:19, a drugiego 25:16. W bydgoskim zespole ani Toncek Stern, ani Jakub Urbanowicz, ani Jakub Peszko nie błyszczeli w ataku, natomiast po drugiej stronie siatki w ataku trudny do zatrzymania był Bartłomiej Lipiński. Trzeciego seta bydgoszczanie przegrali 20:25, a cały mecz w zaledwie 74 minuty.
Porażka 0:3 była 11. z rzędu bydgoszczan, którzy wyprzedzają w PlusLidze tylko MKS Będzin.
Za tydzień, 13 grudnia, bydgoszczanie zagrają w Suwałkach z zespołem, który wyprzedza je w tabeli o jeden punkt. Zmierzą się w Suwałkach z MKS-em Ślepskiem Malow.
Cuprum Lubin - BKS Visła Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:16, 25:20)
Cuprum: Tavares, B. Lipiński, Dvoranen, Smoliński, Morozau, Ziobrowski, Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk, Gorzkiewicz, Biegun, Sacharewicz.
BKS Visła: P. Lipiński, Urbanowicz, Peszko, Kalembka, Gałązka, Stern, Bonisławski (libero) oraz Gryc, Quiroga, Woch, Szymura (libero).