W maju miały zostać przeprowadzone konsultacje w sprawie, która bardzo interesuje wielu bydgoszczan. Chodzi o muszlę koncertową w parku im. Wincentego Witosa. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się, że konsultacje społeczne nabrały w naszym mieście bardzo biurokratycznego charakteru.
W zeszłym roku prezydent obiecywał, że muszla nie zostanie zburzona, jeśli znajdzie się jakiś zarządca. Jak się jednak później okazało, wyraził zgodę na jej wyburzenie, nie dając ogłoszenia w sprawie jej wydzierżawienia bądź udostępnienia. Uznał mianowicie, że remont obiektu jest zbyt kosztowny, a mieszkańcy mają lepsze miejsca do słuchania muzyki na świeżym powietrzu. Nie przewidział, że zburzenie muszli wywoła tak wielkie wzburzenie dużej części bydgoszczan.
Salomonowym wyjściem z sytuacji mają być konsultacje społeczne. Sądziliśmy początkowo, że miały one przynieść odpowiedź na pytanie, czy muszla powinna zostać odbudowana. Sprawa okazała się jednak bardziej skomplikowana.
- Kwestia przeprowadzenia konsultacji społecznych dotyczących II etapu rewaloryzacji Parku Witosa (część centralna) była przedmiotem posiedzenia Rady ds. Partycypacji Społecznej – poinformowała nas Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta. - Zgodnie z uchwałą podjętą przez Radę ds. Partycypacji Społecznej, konsultacje mają składać się z trzech etapów.
Najpierw mieszkańcy będą zgłaszali swoje pomysły. Potem przyjrzy się im powołany w tym celu zespół ekspertów (znajdą się nim m.in. przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy i Kościoła ewangelicko-augsburskiego) i wytypuje pomysły, nad którymi mają się pochylić bydgoszczanie. W tej sytuacji można sądzić, że faktyczne konsultacje odbędą się w czasie wakacji.
- Rozpoczęcie konsultacji społecznych planowane jest w pierwszym tygodniu czerwca - zapowiada Marta Stachowiak. Ma oczywiście na myśli etap pierwszy.