Wiosna zbliża się dużymi krokami, czego dowodzą nie tylko pąki na niektórych krzewach i wychodzące z ziemi krokusy. O końcu zimy świadczy to, co się dzieje w myślęcińskim zoo.

- Ostatnie dni lutego przyniosły narodziny małych warchlaczków. Trzy lochy urodziły prawie w tym samym czasie wielką gromadkę pasiastych maluszków. Warchlaczki pilnują swoich matek, zaś mamy pilnie strzegą swojego potomstwa. Również na wybiegu świnek wietnamskich, które zamieszkują minizoo, można obserwować nowych lokatorów. Cztery maluchy – dwa samce i dwie samiczki, póki co wolą przebywać w swoim domku, jednak przy odrobinie szczęścia można zobaczyć ich krótkie spacery ? informuje Sandra Tyczyno, rzecznik LPKiW.

W dobrym nastroju jest na pewno osiołek Papi, który urodził się w czerwcu minionego roku. Ma towarzystwo. W zoo zamieszkała niedawno, pochodząca z Gdańska ośliczka Olszyna.

Z odwiedzinami w zoo trzeba się wstrzymać do środy. We wtorek z powodu prac budowlanych będzie zamknięte.