- W tym roku idziemy na Noc Muzeów w grupie, to znaczy nie każde muzeum oddzielnie, ale muzea bydgoskie wspólnie – zakomunikował Michał Woźniak, szef największej placówki muzealnej w naszym mieście. Zdradził też, że istnieje nieformalne ciało grupujące publiczne muzea bydgoskie, ale zaznaczył, że nie chodzi wyłącznie o placówki utrzymywane ze środków państwowych bądź samorządowych, lecz o wszystkie muzea stale dostępne dla publiczności.
Muzealnicy odnotowują w tę szczególną noc w roku stale zwiększającą się liczbę osób zwiedzających, co dyrektor Woźniak skomentował obrazowo: – Nasza publiczność nogami zagłosowała. I te nogi jednoznacznie wskazują na sukces.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiciele poszczególnych muzeów przedstawili najciekawsze propozycje z programu na noc z 16 na 17 maja. Muzeum Wojsk Lądowych będzie czynne do 1.00 w nocy. Zwiedzający uzyskają możliwość przymierzania mundurów z różnych epok. Będzie można także wziąć do ręki broń, rozłożyć pod okiem fachowca kałasznikowa bądź wejść do czołgu.
W Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego czeka na tych, którzy chcą porozmawiać bez obawy o podsłuch, kabina ciszy, używana przez dyplomatów i agentów wywiadu do prowadzenia tajnych rozmów. Pokaz wywoływanie odbitek z negatywu, technika wykonywania powiększeń czarno-białych oraz innych umiejętności z czasów fotografii analogowej odbędzie się w Muzeum Fotografii.
Najbogatszą ofertę przygotowało tradycyjnie Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy. Skierowana jest do wszystkich grupa wiekowych, nawet jest coś specjalnie dla maluchów. Animowana lalka Pana Wyczółkowskiego oprowadzi dzieci po domu, gdzie znajdują się prace wybitnego malarza.
Dla mieszkańców będą otwarte także drzwi Muzeum Oświaty, Muzeum Kanału Bydgoskiego i Muzeum Wodociągów. Dla najbardziej aktywnych zwiedzających organizatorzy przygotowali różne nagrody.