Od pierwszego gwizdka sędziego Olimpia całkowicie dominowała na boisku. Widać było przewagę w prowadzeniu gry przez zespół budowany od dwóch lat. W grze Zawiszy cały czas widać brak zgrania poszczególnych formacji, czego efektem jest brak dobrych sytuacji strzeleckich dla napastników. Na bramkę bydgoskiego golkipera strzelali kolejno: Janusz Dziedzic, Hubert Kościukiewicz, Adrian Frańczak i Piotr Ruszkul. Zawisza schowany do głębokiej defensywy dopiero w 11 minucie wykonywał pierwszy rzut rożny.

W 16 minucie spotkania doświadczony Janusz Dziedzic zdobył bramkę dla grudziądzan. Sędzia główny spotkania odgwizdał jednak spalonego. Kolejnych bramek dla Olimpii arbiter nie uznał w 48 minucie po strzale z rzutu wolnego Mariusza Kryszaka i w 58 po główce Huberta Kościukiewicza. Kibice z Grudziądza w niewybredny sposób komentowali kompetencje sędziego.

Arbiter spotkania stał się niewątpliwie główną gwiazdą zawodów po wykluczeniu za dwie żółte kartki Pawła Zawistowskiego oraz Janusza Dziedzica. Obu piłkarzy wyrzucił za symulowanie fauli.

Do końca pierwszej połowy nie było widać w grze Zawiszy przesłanek, że może zwyciężyć w tym meczu. Brak było u bydgoskich piłkarzy dokładności, gra była szarpana, a próby strzałów na bramkę gospodarzy można było policzyć na palcach jednej ręki.

Podobnie zaczęła się druga odsłona spotkania. Tylko fantastycznej postawie w bramce Andrzeja Witana, Zawisza zawdzięcza, że nie stracił gola. Witan w sobie znany sposób obronił w 71 minucie strzał głową z kilku metrów Piotra Ruszkula. Wcześniej napastnik gospodarzy mógł stać się bohaterem Grudziądza, lecz piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.

Pomimo dużej przewagi gospodarzy, to jednak podopieczni Janusza Kubota zdobyli jedynego gola spotkania. W 85 minucie sfaulowany został w polu karnym Jakub Wójcicki. Rzut karny wykonywany przez Adriana Błąda Wróbel obronił, ale wobec dobitki samego egzekutora był bezradny. W ten sposób jeszcze raz potwierdziło się stare piłkarskie porzekadło, że mecz wygrywa nie ten kto lepiej i ładniej gra, lecz ten kto zdobywa bramki.

Olimpia Grudziądz – Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:0)

Bramki : 86. Błąd

Żółte kartki: Dziedzic, Ratajczyk, Ruszkul – Ilków-Gołąb, Geworgian, Oleksy, Zawistowski, Hrymowicz

Czerwone kartka : Zawistowski – Dziedzic

ZAWISZA: Witan ? Ilków-Gołąb, Skrzyński, Hrymowicz, Oleksy ? Maziarz, Zawistowski ? Majkowski (54. Jankowski), Geworgian (87. Jackiewicz), Błąd ? Leśniewski (75. Wójcicki).

OLIMPIA: Wróbel ? Kokoszka, Dąbrowski, Kościukiewicz, Ratajczak ? Kryszak, Białek (86. Tumicz) ? Ciecura (57. Domżalski), Ruszkul (79. Sulej), Frańczak ? Dziedzic.