Młodzież “Wiatraka” stara się promować aktywność obywatelską i korzysta z możliwości uczestniczenia w unijnych programach, których celem jest “podnoszenie świadomości młodych ludzi, dotyczącej obywatelstwa europejskiego oraz aktywnego uczestnictwa młodzieży w życiu publicznym”.
Na debatę poświęconą miejscu młodzieży w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego zaproszeni byli parlamentarzyści, ale nie stawili się, ponieważ w nagłym trybie rozpoczęło się dzisiaj posiedzenie sejmu. W obywatelskiej dyskusji zastąpili ich, jak to ujął ks. Krzysztof Buchholz politycy i urzędnicy, którzy są bliżej nas: w województwie i mieście. Prezes “Wiatraka” przywołał na początek debaty słowa Jana Pawła II, które również jako pytanie stawia sobie młodzież: więcej mieć, czy bardziej być? – Jak być w państwie polskim, jak być w województwie kujawsko-pomorskim, w naszych miastach, ze znajomymi, przyjaciółmi, by doświadczyć, że nasze życie ma sens – postawił problem ks. Buchholz.
Debata rozpoczęła się od wystąpienia wicemarszałka województwa Edwarda Hartwicha, który postawił filozoficzne pytanie: Czy jesteśmy szczęśliwi? Stwierdził, że choć pobudowaliśmy stadiony, autostrady, mamy pełne półki sklepowe to przez minione 20 lat zatraciliśmy relacje oparte na zasadzie solidarności i pytanie, czy jesteśmy szczęśliwi jest ciągle zasadne. – Jeśli mówimy o młodzieży i jej udziale w budowaniu dobra wspólnego, to powinniśmy wrócić do problemu solidarności. Do tego, co możemy ofiarować innym, czego mamy prawo od innych oczekiwać. Postęp cywilizacyjny, który osiągnęliśmy nie miałby sensu, gdyby nie służył temu, abyśmy żyli pełnią człowieczeństwa – powiedział. Zdaniem marszałka, żeby postęp cywilizacyjny się dokonywał ważne są trzy warunki: przestrzeganie wartości, właściwy układ instytucjonalno-regulacyjny i przywództwo. W tym ostatnim elemencie ważna jest aktywność młodych ludzi m.in po to, aby podejmowali właściwe decyzje, kto ma być ich przywódcą. – Jak prześledzimy w historii czasy kryzysów to tam, gdzie przywództwo oparte było na zasadach, tam wygenerowano postęp – obwieścił. Jako przykłady takiego przywództwa podał prezydenturę Ronalda Reagana i europejskich premierów: Jose Marię Aznara w Hiszpanii i Małgorzatę Thatcher w Wielkiej Brytanii.
Dyrektor Jolanta Metkowska z kuratorium oświaty nawiązując do słów Jana Pawła II zapytała, jak teraz młodzi ludzie w praktyce odpowiadają na wezwanie papieża, aby wymagali od siebie, nawet gdyby inni nie wymagali. – Czego wymagacie od siebie, jak realizujecie dobro użyteczne, które jest warunkiem rozwoju? – pytała.
Szymon Puławski, dyrektor biura poselskiego Iwony Kozłowskiej oświadczył, że jemu z racji wieku będzie łatwiej dyskutować z wiatrakową młodzieżą, a idea społeczeństwa obywatelskiego jest mu bardzo bliska. – Idea społeczeństwa obywatelskiego opiera się na stworzeniu wspólnoty, która oprócz pewnej deklaracji, wizji potrafi je w praktyce realizować. Potrafimy krytykować, ale rzadko potrafimy rozwiązać problem – powiedział. Położył duży nacisk na konieczność udziału w polityce i dokonywaniu wyborów odpowiednich ludzi. – Jak dokonamy właściwych wyborów, to nie będziemy mieli później zastrzeżeń do osób, które sprawują władzę – stwierdził.
Z kolei zastępca prezydenta Bydgoszczy Grzegorz Dołkowski oświadczył, że mówienie o roli młodzieży w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego jest bardzo trudne, bo temat jest trudny, a po drugie – ze względu na miejsce tej debaty – ma do tego stosunek ambiwalentny, bo młodzież w “Wiatraku” swą aktywnością zaświadcza, że można to realizować. Stwierdził jednak, że generalnie młodzież w Polsce jest w jakimś trudnym okresie. – Zresztą społeczeństwo osób nieco starszych po okresie zrywów straciło również energię, werwę, co przekłada się na to, że w aktywności obywatelskiej jesteśmy na ostatnich miejscach w Europie – oznajmił. – My Polacy jesteśmy pierwsi, jeśli chodzi o zrywy, powstania, ale jeśli chodzi o systematyczność, codzienną pracę, to już nas w tym nie widać – dodał. Zgodził się, że ważna jest kwestia przywództwa i jeśli pojawią się takie postacie jak o. Jan Góra, dominikanin, czy ks. Buchholz z Wiatraka lub Jerzy Owsiak z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to wtedy nie potrzeba się lękać o zaangażowanie.
Wszyscy zabierający głos apelowali do zgromadzonej młodzieży o zaangażowanie i żeby byli liderami społeczeństwa obywatelskiego. Wtedy zabrali głos młodzi, którzy przed debatą uczestniczyli w sesji warsztatowej, która podzielona była na cztery tematy: wolontariat, wpływ młodzieży na politykę młodzieżową, potrzeby dzisiejszej młodzieży i obszary zaangażowania młodzieży. Jeden z uczestników sesji tak podsumował temat dotyczący wpływu młodzieży na politykę młodzieżową: – Doszliśmy do tego, że dobrze będzie, kiedy powiększymy posiadane przez nas obszary wolności – tak jak w czasach kiedy odrzuciliśmy komunizm. Stwierdziliśmy, że, niestety, zataczamy koło i być może przyszedł czas na kolejny etap w historii naszego kraju, kiedy to wkroczymy na nową drogę i dokonamy zmian, które będą prowadziły do tego, że odrzucimy coraz więcej absurdów, które spotykamy w naszym życiu. Przytoczę słowa XIX-wiecznego ekonomisty: Odrzućcie wszelkie systemy i spróbujcie wolności. Wolność jest bowiem wyznaniem wiary w Boga i w jego dzieła!