Od 2009 roku rząd realizuje program “Radosna szkoła”, który ma m.in. na celu wspieranie szkół w zakresie edukacji dzieci w klasach I-III i umożliwienia 6-latkom rozpoczęcia nauki w szkołach. W tym roku od 1 września 6-latki zostały już objęte przymusem pójścia do szkoły. Obywatelski wniosek o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum edukacyjnego m.in. w sprawie obowiązku szkolnego dla sześciolatków sejm odrzucił większością 232 głosów przeciw 222.
- Pójście dziecka czy to 6- czy to 7-letniego jest stresem nie tylko dla dziecka, ale i dla rodziców – powiedziała wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Domicela Kopaczewska. – By ten stres zniweczyć, chcemy wprowadzić następujące zmiany: chcemy zwiększyć opiekuńczą funkcję szkoły, aby przejście z przedszkola do szkoły było naturalnym przejściem, proponujemy wprowadzenie nowego stanowiska w szkole, mianowicie asystenta nauczyciela – poinformowała posłanka PO i wyjaśniła, że asystent nauczyciela nie będzie go zastępował, ale w procesie dydaktycznym, wychowawczym i opiekuńczym wspierał. Klasy od pierwszej do trzeciej nie będą mogły liczyć więcej uczniów niż 25.
O naborze na stanowiska asystentów nauczycieli decydować będą samorządy i dyrektorzy szkół. Będą nimi mogły zostać osoby, które ukończyły studia pedagogiczne, mają kwalifikacje nauczycielskie i pedagogiczne. Zatrudniani będą na zasadach określonych w kodeksie pracy i nie będzie im przysługiwać Karta nauczyciela. Na nowe etaty rząd przeznaczy sumę 90 mln zł w ramach subwencji oświatowej. Samorządy na sfinansowanie nowych stanowisk będą mogły też ubiegać się o pieniądze na staże z urzędów pracy i ze środków unijnych, które będą dostępne w latach 2014-2020.
Minister Przemysław Krzyżanowski swój pobyt w Kujawsko-Pomorskiem określił jako sentymentalny, ponieważ urodził się w Szubinie. Jeszcze dzisiaj odwiedzi swoje rodzinne miasto, w tym Szkołę Podstawowa nr 1, na której z okazji 100-lecia jej istnienia odbędzie się konferencja, gdzie minister przedstawi aktualne priorytety swojego ministerstwa. Za ogromne wyzwanie uznał wprowadzenie również od 1 września “darmowego podręcznika” do szkół. – My szacujemy, że na ten bezpłatny podręcznik będziemy potrzebować około 14 mln zł, ale przypomnę, że w ramach tego pakietu, który dostanie pierwszoklasista, dojdzie dotacja na ćwiczenia w wysokości 50 zł i dotacja 25 zł na podręcznik do nauki języka obcego – poinformował minister Krzyżanowski.
Na pytanie, skąd rząd weźmie pieniądze w kolejnych latach, a szacuje się, że w następnych latach projekt będzie obejmował kolejne klasy i do 2024 roku kosztować będzie podatników wg szacunków MEN-u 4 mld 200 mln zł, minister Krzyżanowski odpowiedział, że pieniądze “zabezpieczy” minister finansów.
Darmowy podręcznik opracowany zostanie w Ośrodku Rozwoju Edukacji w Warszawie. Na pytanie, czy nie istnieje ryzyko, że po zmianie koalicji rządzącej zwycięzcy wyborów bezpłatne podręczniki wrzucą do kosza lub zechcą opracować swoje bezpłatne podręczniki, Domicela Kopaczewska odpowiedziała: – Mówię w imieniu swoim i moich koleżanek i kolegów z klubu parlamentarnego, że edukacja powinna być oddzielona od polityki. Politycy absolutnie – mówię to z pełną świadomością i odpowiedzialnością za słowa – nie powinni nigdy wtrącać się do tego, co ma być w podręczniku szkolnym. Obawiam się, że nie wszyscy są tego samego zdania, co członkowie Platformy Obywatelskiej. Bardzo nam zależy na tym, aby te podręczniki były jak najlepszej jakości – wyjaśniła posłanka PO.