Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ ?Solidarność? w publicznych wypowiedziach zapowiada masowe protesty członków związku. Zarzuca rządowi zaniechanie dialogu społecznego i bierność w rozwiązywaniu problemów pracowniczych.
- No, bo rząd zaniechał dialogu. Nie działa Komisja Trójstronna. Nie rozmawia się z górnikami i z innymi branżami. Tak dalej być nie może. Jeśli rząd nie dojdzie do porozumienia z górnikami, w Katowicach zbierze się w przyszłym tygodniu ogólnopolski sztab międzyzwiązkowy, który podejmie decyzje o akcjach protestacyjnych. Jesteśmy zdeterminowani.
Czy chodzi o akcje solidarnościowe z górnikami?
- Nie, nie tylko, ale rzeczywiście pomysł rządu, żeby likwidować kopalnie zamiast restrukturyzować jest nie do przyjęcia. Dziś zlikwidują cztery kopalnie. Za rok następnych sześć. I tak bez końca. Jak to jest, że jak kopalnia jest prywatna, to przynosi zysk, a jak zarządzają nią partyjni specjaliści, to przynosi straty?
Podobno do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej chcą też przystąpić kolejarze?
- Na kolei spółka na spółce. Nie ma żadnej spójnej wizji, co dalej z koleją. Coś się wrzuci przed wyborami, coś obieca. Nie ma rozwiązań. Ale to przecież nie tylko kolej. Poczta Polska i możliwe zwolnienie kilku tysięcy osób. Służba zdrowia leży. Kolejki coraz dłuższe. Naprawdę dosyć rządów tych nieudaczników. U nas zlikwidowano przemysł chemiczny. I nikt za nic nie odpowiada. ABW skierowało do prokuratury 12 zarzutów przeciwko zarządowi CIECH-u. I od dwóch lat nic się w sprawie nie dzieje. I tak to teraz wygląda.
Lokalnie tli się konflikt w Szpitalu Uniwersyteckim im. dr. Antoniego Jurasza. Zagrożonych jest około 300 miejsc pracy.
- Wiem, że dziś spotyka się rada społeczna szpitala. My natomiast widzimy się jutro ze związkowcami. I będziemy decydowali co dalej.