Prezes Fundacji “Wiatrak” ks. Krzysztof Buchholz zapowiedział, że na prawdziwą premierę nadejdzie czas, a to dzisiejsze otwarcie “Wiatraka” dla wystawy pt. “Aniołowie i ludzie” i spotkania z poetą ks. Franciszkiem Kameckim jest wypełnieniem obietnicy, że we wrześniu instytucja rozpocznie działalność. – Miałem nadzieję, że we wrześniu dom będzie otwarty i… jest otwarty. Niech i nasze serca otworzą się nie tylko na estetyczne treści, ale i duchowe – powiedział.

Roli prowadzącego spotkanie podjął się Jacek Soliński. Przedstawione na wystawie prace określił jako próbę odnalezienia nowego spojrzenia na rzeczywistość anielską. – ?Zbliżenie się? do tej tajemnicy wyobraziliśmy sobie dwubiegunowo. Z jednej strony chcieliśmy przedstawić wizerunek Anioła jako postać duchową, a jednocześnie pragnęliśmy odnaleźć Anioła w wizerunku człowieka ? zobaczyć osobę ludzką jako Opiekuna.

Z właściwą sobie skromnością Jacek Soliński skupił się podczas spotkania przede wszystkim na wierszach ks. Franciszka Kameckiego, a wystawione obrazy określił jako tło dla twórczości poety. Niedługo ukaże się nowy tomik poetycki ks. Kameckiego, będący plonem jego przemyśleń po podróży po Ziemi Świętej. – To jest sam środek świata. Miejsce dramatu między Żydami i Palestyńczykami. Trzy religie zbite w jednym miejscu chrześcijaństwo, judaizm i islam. To widać na każdej ulicy – opowiadał.

Za istotny znak rozpoznawczy twórczości ks. Kameckiego Jacek Soliński uznał fakt, że bohaterami jego utworów są często osoby przeżywające przełom duchowy. Poeta wówczas, okazując zaskoczenie, pośród uśmiechów słuchających, odkrył, że “interesowały go osoby, które miały kłopot z nogami”. Przywołał Brata Alberta, Ignacego Loyolę, a nawet biblijnego Jakuba z kontuzjowanym biodrem. – Po wypadku na nartach miałem kłopot z nogami. A cierpienie uczy myślenia. Całe życie się wycofuję, bo jak się wycofam, to lepiej widzę – stwierdził.

Jako najwspanialszy przykład poezji przywołał nauczanie Pana Jezusa wypowiadane w formie przypowieści. – Imponuje mi ten styl, by w tym kierunku iść. Szukam wypowiedzi uniwersalnej, ale prostej. A tam coś jest! – rozważał.

Wiersze ks. Kameckiego w znakomitej interpretacji deklamowane były przez aktorkę Teatru Polskiego i wykładowcę na Akademii Muzycznej Alicję Mozgę, a poetycki charakter spotkania ubogacała muzyka w wykonaniu kwartetu smyczkowego Eternity Strings Quartet.

Jacek Soliński poprowadził spotkanie w formie dialogu. Najlepszą puentą tej rozmowy była opinia uczestniczki spotkania:
- Mądrość płynie z tych wierszy. Mówię o swoim odczuciu.