Ostania porażka podopiecznych Jarosława Zawadki z Księżakiem Łowicz znacznie utrudniła sytuację ?czerwono-czarnych?. Jeśli nadal chcą wyprzedzić w tabeli Księżaka to muszą wygrać wszystkie mecze, oprócz zakładanej porażki z Open Florentyną Pleszew i liczyć na potknięcie łowiczan w co najmniej dwóch spotkaniach. Trudno jednak o optymizm, jeśli drużyna z Królowej Jadwigi od czasu urazu wspomnianego Doriana Szyttenholma więcej przegrywa niż wygrywa. Wprawdzie w pierwszej rundzie Astoria wygrała 79:58, ale goście dopiero po koniec III kwarty zaczęli wyraźnie przegrywać.
SMS Władysławowo pomimo ostatniej lokaty w tabeli odniósł trzy zwycięstwa. W kilku potyczkach stawili zacięty opór silniejszym rywalom. Przekonały się o tym zespoły z Olsztyna i Poznania, które wygrały z SMS-em minimalnie. Jednak wyniki nie są dla tego zespołu najważniejsze. Władysławowo to kuźnia talentów koszykówki. Młodzi adepci basketu uczą się i mieszkają w jednym kompleksie. Chodzą do szkoły mistrzostwa sportowego, a najlepsi absolwenci podpisują kontrakty w Tauron Basket Lidze. Dla 16-, 17-letnich zawodników gra w II lidze to doskonała możliwość nabrania ligowego doświadczenia. Już teraz powinni grać na minimum tym poziomie, bo dla ich rówieśników z Bałkanów gra w ekstraklasie w tym wieku to nic nadzwyczajnego. Wśród wyróżniających się graczy jest Dawid Jeszke, zawodnik Novum Bydgoszcz. Jeszke to wychowanek świetnej koszykarskiej szkoły z Chełmna. W mistrzostwach Europy do lat 16 był najlepszym i najskuteczniejszym polskim zawodnikiem. Jeśli nadal tak szybko będzie się rozwijał, gra w najlepszych klubach w Polsce stoi przed nim otworem.
Początek sobotniego meczu we Władysławowie o godzinie 17.00.