I była to poważna strata ? kolejna instytucja kulturalna znalazła się w stanie zamarcia i zapaści. A była to kawiarnia, przypomnijmy, która gościła w przeszłości znakomitych poetów i pisarzy. Byli tu: Allen Ginsberg, Julia Hartwig, Leszek Szaruga, Kazimierz Hoffman. Regularnie odbywaly się tu spotkania lokalnych poetów, pisarzy, wystawy regionalnych malarzy i fotografików.Węgliszek nęcił koncertami. W środowisku kulturalnym cieszył się dobrą renomą.

Dotychczasowy najemca Węgliszka Paweł Leszczyński mówi nam, że mimo podpisanej z MCK umowy o współpracy i współfinansowaniu przez MCK działań kulturalnych, miejska instytucja kultury nie podjęła współpracy; wręcz przeciwnie – współpracę z Węgliszkiem bojkotowała. – Ja musiałem i chciałem zachować charakter Węgliszka – mówi Leszczyński. – W warunkach przetargowych dla następców nie było żadnych zobowiązań, co do charakteru Węgliszka. Przetarg mógł wygrać bank, ktokolwiek. I tak Węgliszek przestał być tym, czym był.

Paweł Leszczyński zdał ADM-owi “Węgliszek” dziesiątego grudnia minionego roku. W wyniku postępowania przetargowego wyłoniony został następny najemca. Umowa zostanie z nim podpisana w najbliższych dniach. W Węgliszku prowadzona będzie wyłącznie działalność gastronomiczna. Magdalena Marszałek, rzecznik prasowy Administracji Domów Miejskich, uchyliła się od podania wielkości oferty nowego najemcy, zasłaniając się tajemnicą handlową.
Z przekazanych nam informacji przez Magdalenę Marszałek wynika też, że Węgliszek nie będzie prowadził dzialalności kulturalnej. Będzie wyłącznie lokalem, jak zadeklarował najemca – gastronomicznym.

Wszystko wskazuje zatem na to, że Bydgoszcz straciła kolejne miejsce spotkań twórców, działań artystycznych. To po Pianoli, Muszli Koncertowej, już trzecie miejsce, z którego wyemigrowała dzialalność kulturalna.