Blisko 800 mln zł rząd przeznaczył na program pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich w tym roku poszkodowanych przez suszę lub powódź. Nie można ich podzielić, bo komisje szacujące straty ciągle pracują.
Panująca susza coraz bardziej doskwiera rolnikom. Część gospodarstw jest w dramatycznej sytuacji, ponieważ straty na polach, zwłaszcza w uprawach zbóż są gigantyczne. Z kwoty blisko 800 mln zł, które rząd przeznaczył na program pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich, 700 mln zł przekazane zostanie na dopłaty do hektara zniszczonych upraw. W tej chwili kluczowe jest zakończenie prac komisji szacujących straty, ponieważ dopiero wtedy środki te będą mogły być wypłacane rolnikom.
- Za państwa pośrednictwem chciałbym się zwrócić do samorządowców o udzielenie działającym w gminach komisjom pomocy, aby jak najszybciej zakończyły proces obiektywnego i sprawnego szacowania szkód. Albowiem kondycja wielu gospodarstw rolnych w naszym województwie, które są przecież warsztatami pracy budowanymi czasami przez wiele pokoleń, jest dramatyczna. Musimy jak najszybciej uruchomić te środki, aby przyjść rolnikom z pomocą - mówił podczas dzisiejszej konferencji wicewojewoda Józef Ramlau.
W województwie kujawsko-pomorskim komisje szacujące wysokość strat powołano we wszystkich 144 gminach. Natomiast zaledwie 6 z nich (tj. Dąbrowa Chełmińska, Książki, Stolno, Świecie nad Osą oraz miasto Toruń i Golub-Gobrzyń) zakończyło swoje prace. Wstępne raporty pokazują, że największe straty w uprawach występują na Pałukach.
Fot. Jacek Nowacki