Informację o zamiarze instalowania kolejnych kamer dostaliśmy z Urzędu Miasta z odpowiednim uzasadnieniem. ?Przedsięwzięcie finansowane jest z programu ?5/6? w ramach budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy oraz osiedlowi radni z tych osiedli uznali, że poprawa bezpieczeństwa to jeden z priorytetów? ? zakomunikowało Biuro Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej.
Jakich inwestycji chcą bydgoszczanie, dowiedzieliśmy się z głosowania, które odbyło się w końcu minionego roku. Urny znajdowały się w placówkach oświatowych oraz siedzibach rad osiedli. Po przeliczeniu głosów okazało się, że (jak to było wiadomo i bez głosowania), że mieszkańcy chcą przede wszystkim utwardzenia i oświetlenia ulic, wyremontowania chodników, budowy parkingów i placów zabaw.
Jedynie mieszkańcy Okola uznali monitoring ulic za sprawę dla ich osiedla bardzo ważną. 39 osób wskazało na konieczność umieszczenia kamer za wiaduktem na Grunwaldzkiej, a 16 chciało, by monitorowano całe Okole. W innych dzielnicach tylko śladowo wspominano o potrzebie zamontowania kamer. Na osiedlu Leśnym domagała się monitorowania okolic targowiska grupa mieszkańców złożona? z jednej osoby.
Z dziewiętnastu kamer, które zainstalowane zostaną, zgodnie z zapowiedzią magistratu, do połowy listopada, trzy trafią na Okole. Pojawią się przy ul. Staroszkolnej (prostopadle do Nowogrodzkiej) oraz na skrzyżowaniach Grunwaldzka – Wrocławska i Jackowskiego – Łokietka. To wideomonitoring jak najbardziej obywatelski, spełniający oczekiwania obywateli.
Nieobywatelskie kamery znajdą się w Fordonie. Aż dwanaście sztuk. A mieszkańcy tego osiedla mają inne priorytety. W Starym Fordonie chcą budowy schodów na promenadę przy ul. Filomatów (40 głosów) oraz remontu ulicy Kameralnej (10 osób). Natomiast mieszkańcy Nowego Fordonu życzą sobie wybudowania zaplecza dla lodowiska przy SP 65 (832 głosy) oraz sali tanecznej w MDK-u nr 5 (196 głosów).
Na szczęście, wideomonitoring, zarówno obywatelski, jak i nieobywatelski, przyczynia się do wykrywania działań chuligańskich oraz przestępczych i oddziałuje prewencyjnie. Dlatego cieszymy się z nowych kamer. Docelowo ma ich być w naszym mieście 250. Trwają prace nad projektem adaptacji budynku przy ul. Baczyńskiego na studio monitoringu, siedzibę Straży Miejskiej i archiwum miasta. Bez tej inwestycji obraz z wielu kamer mógłby być jedynie zapisywany na dyskach, a nie na bieżąco śledzony.