W meczu 19. kolejki Energa Basket Ligi Enea Astoria przegrała we Włocławku z Anwilem 76:70.
Osłabiony wieloma absencjami Anwil (Simon, Sokołowski, Freimanis, Wroten) po dramatycznym meczu pokonał we Włocławku Astorię.
Mecz rozpoczął się od wymiany kosz za kosz (6:7), a prowadzenie bydgoszczanie zawdzięczali "trójce" Chylińskiego. Bydgoszczanie narzucili szybkie tempo gry, ale w rzutach szwankowała skuteczność. Po zmianie stron przewaga mistrzów Polski zwiększyła się do 10 punktów. Włocławianie znakomicie spisywali się w obronie, a podejmowane przez bydgoszczan próby rzutów zza linii kończyły się najczęściej niepowodzeniem.
W trzeciej kwarcie, grający siedmioma zawodnikami Anwil, nie był w stanie dotrzymać kroku szybkiej grze Astorii, która niemal odrobiła 10-punktową stratę. Ostatnie 10 minut to znakomity okres gry rezerwowych Astorii (Marcin Nowakowski, Łukasz Frąckiewicz). W połowie kwarty bydgoszczanie wyszli nawet na prowadzenie (60:63), ale w samej końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.
Mecz rozstrzygnął się w ostatnich dwóch minutach. Najpierw Jones trafił z wyskoku (70:68), a potem w kontrze Astorii, Chyliński zgubił piłkę, przejął ją Dowe i podał pod kosz Karolakowi i było 72:68. Po dwóch nietrafionych rzutach Clyburna, dwa osobiste celnie egzekwował Dowe (74:68) i w pozostałych do rozegrania 23 sekundach nie można już było odwrócić losów spotkania.
Po zwycięstwie Anwil awansował na drugie miejsce w tabeli, a Enea Astoria utrzymała 12. pozycję.
Już za cztery dni, 6 lutego, bydgoszczan czeka kolejny arcytrudny mecz. Zmierzą się w Zielonej Górze z liderem tabeli Stelmetem.
Anwil Włocławek - Enea Astoria Bydgoszcz 76:70 (23:17, 17:13, 12:21, 24:19)
Anwil: Dowe 22, Ledo 19, Karolak 12, Jones 12, Sulima 2 oraz Szewczyk 9, Wadowski 0, Piątek 0
Enea Astoria: Clyburn 12, Kemp 12, Zębski 11, Chyliński 8, Walton 7 oraz Michał Nowakowski 9, Frąckiewicz 6, Aleksandrowicz 3, Marcin Nowakowski 2, Sina 0