Kiedy prace modernizacyjne w ośrodku WOPR w Borównie zostały zakończone, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna wydała zgodę na zażywanie kąpieli w tym miejscu. Ale po upływie kilku dni przeprowadziła następną kontrolę. Jutro ponownie zostanie zbadana woda w Borównie.

Dlaczego poziom zanieczyszczenia wody w tym miejscu budzi takie wielkie zainteresowanie inspektorów Sanepidu? W Chmielnikach zbadano wodę 10 lipca, a następne badanie wyznaczono na 12 sierpnia. Jakość wody w Borównie skontrolowano 6 sierpnia, a już jutro będzie następna kontrola.

- Nie mamy żadnych zastrzeżeń do wody w Borównie. Spełnia wszystkie wymogi ? powiedziała nam Renata Zborowska-Dobosz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. O ilości badań jakości wody decydują przepisy. Art.34d ustawy Prawo wodne mówi, że woda w miejscu wykorzystywanym do kąpieli powinna zostać skontrolowana ?przynajmniej raz w trakcie jego funkcjonowania, a także każdorazowo w przypadku wzrokowego stwierdzenia zanieczyszczeń?.

Natomiast woda w kąpieliskach musi być badana częściej. Przynajmniej cztery razy w sezonie. W powiecie bydgoskim znajdują się dwa miejsca wykorzystywane do kąpieli, które nadzoruje Sanepid (Samociążek, Chmielniki) i dwa kąpieliska (Pieczyska, Borówno).

W związku ze ślimaczącym się remontem popularne podbydgoskie kąpielisko było przez większą część sezonu nieczynne. Wychodzi na to, że teraz trzeba je często kontrolować, żeby wyrobić normę.