Prezes Polski Razem Zjednoczonej Prawicy Jarosław Gowin poinformował, że Obóz Zjednoczonej Prawicy od wielu miesięcy pracuje nad programem, który będzie w służbie zdrowia alternatywą dla tego, co realizuje bądź nie realizuje obecna koalicja rządowa. – Z jednej strony trzeba w sposób zdecydowany zwiększyć nakłady na służbę zdrowia, by w swej wysokości zbliżyły się do średniej europejskiej. Z drugiej strony środki na służbę zdrowia powinny być wykorzystane w sposób zdecydowanie efektywniejszy – nie z troską o interesy firm farmaceutycznych, nie w trosce o poszczególne drobne interesy, żerujących na służbie zdrowia, ale z troską o pacjentów – wyjaśnił Jarosław Gowin i dodał, że wiele postulatów jego formacji politycznej jest zbieżnych z postulatami Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Halina Peplińska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w regionie kujawsko – pomorskim stwierdziła, że już wkrótce zabraknie w Polsce pielęgniarek. – Polska stała się kuźnią kształcenia kadr pielęgniarskich dla całej Europy. Pielęgniarki wykształcone w Polsce opuszczają nasz kraj. Chcemy je zatrzymać – zapowiedziała Peplińska.

Zdaniem OZZPiP zahamowanie emigracji pielęgniarek nie będzie możliwe bez podwyżek wynagrodzeń. Przedstawiciele związku pod koniec 2014 roku postulowali podwyżkę w wysokości 1500 zł. Ministerstwo odrzuciło tę propozycję i zaproponowało czasowy dodatek 174 złotych “na rękę”. Propozycja kompromisowa związku to rozłożenie podwyżki 1500 zł na trzy kolejne lata po 500 zł.

- To nie jest chciejstwo, ale ostatni moment, by pielęgniarki w Polsce zatrzymać – alarmowała Halina Peplińska. Przytoczyła dane statystyczne. W Polsce na 1000 pacjentów przypada 5,2 pielęgniarki. Średnia w Europie to 11,57 (w Szwajcarii ten współczynnik wynosi 16, w Niemczech 11,3, w Czechach 8,1, a w Słowenii 8,2). – W Kujawsko-Pomorskiem jest jeszcze gorzej – 4,5! Rozmawialiśmy w tej sprawie z panią wojewodą. Marszałek województwa od kwietnia nie znalazł dla nas czasu – skarżyła się Peplińska i dodała, że zwołany wczoraj wspólnie ze stroną rządową zespół finansowy nie odbył się. – Przykro nam, że ministerstwo tak traktuje i lekceważy pielęgniarki. Nasi przedstawiciele pojechali do Warszawy i na miejscu dowiedzieli się, ze posiedzenie jest odwołane – dodała. Tymczasem pieniądze w Ministerstwie Zdrowia marnotrawione są na wielką skalę. Jako przykład Peplińska podała tworzenie przez ministerstwo programu elektroniczne konto pacjenta, systemu informatycznego, który ma zmienić ochronę zdrowia w Polsce. – Przez same błędy urzędników rząd już musiał wydać dodatkowo 80 mln złotych – wyliczyła Peplińska.

O nietransparentności działań samorządowych władz wojewódzkich w sferze służby zdrowia mówił Andrzej Walkowiak, radny wojewódzki i szef Polski Razem Zjednoczonej Prawicy w Kujawsko-Pomorskiem. – W maju tego roku marszałek województwa przedstawił radnym projekt uchwały, na mocy której upoważniony został do poręczenia kredytu na inwestycje medyczne w wysokości 400 mln złotych. Nie wiemy, czego to poręczenie dotyczyło i dlaczego ustalone zostało w takiej a nie innej wysokości. Za 20 mln złotych, również za kredyt bez przetargu, zakupiona została diagnostyczna aparatura w Centrum Onkologii i od dwóch lat stoi praktycznie bezużyteczna, bo badania, które mogłaby wykonywać nie są wpisane do koszyka świadczeń gwarantowanych – wyliczał przykłady nietransparentności w wydawaniu publicznych pieniędzy Walkowiak i zapowiedział, że będzie dobijał się do marszałka Całbeckiego, by do spotkania ze związkiem pielęgniarek i położnych doszło.

Ze związkowych obliczeń wynika, że średnia wieku pielęgniarek i położnych w Polsce to 48 lat. W ciągu ostatnich dwóch lat tylko niespełna 10 procent osób studiujących pielęgniarstwo zadeklarowało, że zostanie w Polsce. W ciągu ostatnich pięciu lat 15 tys. młodych pielęgniarek i absolwentek pobrało dokumenty pozwalające im podjąć pracę na Zachodzie. W Polsce zawód pielęgniarki wykonuje około 200 tys. osób. Przeciętna wieku – 48 lat.

Wiceprzewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych Wiesława Stefaniak-Gromadka poinformowała, że w szpitalach prowadzona jest przez Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych kampania społeczna ?Ostatni dyżur?. – Informujemy pacjentów, że nasza sytuacja jest dramatyczna. To już jest naprawdę ostatni moment na zmiany.