Dzisiaj mija termin składania ofert na dostawę i montaż 500 stojaków rowerowych na terenie Miasta Bydgoszczy wraz z opracowaniem dokumentacji projektowej.
Czytelnicy poprosili nas o ustalenie, dlaczego stojaki na rowery nie zostały, zgodnie z zeszłoroczną zapowiedzią prezydenta, zamontowane przed rozpoczęciem sezonu rowerowego, a pojawią się dopiero na jego zakończenie, czyli jesienią. Z jakich powodów Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej dopiero 15 czerwca opublikował ogłoszenie o zamówieniu dostawy i montaży stojaków zamiast uczynić to pod koniec zeszłego roku?
To faktycznie zastanawiające. We wrześniu 2017 roku prezydent Rafał Bruski poinformował bydgoszczan: - Do najbliższej wiosny na terenie miasta ustawimy pół tysiąca stojaków na rowery. Decyzję o tym, gdzie mają stanąć, zostawiamy mieszkańcom, którzy najlepiej wiedzą, gdzie chcieliby pozostawiać rowery.
Magistrat przygotował ankietę, której wyniki były znane w październiku ubiegłego roku. Mieszkańcy wskazali 700 miejsc, gdzie ich zdaniem powinny się znaleźć stojaki. Tymi propozycjami miał się następnie zająć zespół ds. polityki rowerowej i wybrać 500 najlepszych lokalizacji. „Do wiosny w całym mieście pojawi się pół tysiąca stojaków” – ogłosił portal bydgoszcz.wyborcza.pl.
Zaczęło się kalendarzowe lato. Pół tysiąca stojaków występuje jedynie na papierze, w ogłoszeniu, które opublikował Zarząd Dróg.
- Lokalizacja stojaków dla rowerów miała być bezwzględnie dostosowana do rzeczywistych potrzeb cyklistów i za ich aprobatą – przypomina Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - W związku z tym, wstępnie na pierwszym etapie, temat opracował zespół ds. polityki rowerowej funkcjonujący przy prezydencie miasta. Po opracowaniu przez zespół lokalizacji, ostateczna ich wersja trafiła do nas w celu weryfikacji warunków terenowych i własności.
Wynika z tych wyjaśnień, że postawienie nowych stojaków rowerowych w mieście to problem bardzo złożony. - Zaproponowane lokalizacje sprawdziliśmy pod kątem bezpieczeństwa pozostałych użytkowników drogi, jak również pod względem własności. Stojaki nie mogą stać na obszarach, które znajdują się poza naszym zarządem. Po sprawdzeniu każdego z miejsc w terenie, przygotowaliśmy szczegółowe mapy lokalizacji dla wszystkich miejsc wraz z domiarami charakterystycznymi ustawienia stojaków – opisuje etap drugi rzecznik bydgoskich drogowców.
Po kilku miesiącach realizowania tych odpowiedzialnych zadań nastąpił etap trzeci. - Po przygotowaniu materiału dla przyszłego wykonawcy rozpoczęliśmy prace nad SIWZ do zamówienia i ogłoszenia przetargu – wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski.
Dzisiaj nastąpi etap czwarty, czyli otwarcie kopert z ofertami i wyłonienie wykonawcy. Następnie (etap piąty) wybrany wykonawca zamówienia sporządzi dokumentację projektową. Etapem szóstym będzie instalowanie stojaków, a siódmym, tuż przed wyborami samorządowymi, uroczyste przekazanie bydgoszczanom pół tysiąca nowych miejsc postojowych dla rowerów.