Od kilku dni nowym prezesem Zawiszy jest Anita… Osuch, żona dotychczasowego bossa, Radosława Osucha. Zmiana w klubie jest rezultatem pisma z PZPN, który wyklucza łączenie funkcji prezesa z licencjonowanym menadżerem. Tak właśnie było w przypadku Radosława Osucha.
Izabella Łukomska?Pyżalska swoje rządy w Warcie sprawuje od niespełna roku. Wcześniej bardziej niż z działalności sportowej była znana z sesji dla “Playboya? i “CKM?. Prowadziła także agencję modelek, obecnie wspólnie z mężem zarządza dużą firmą deweloperską. Dodatkowego smaczku niedzielnej rywalizacji dodaje to, że Anita Osuch mieszka w Poznaniu, a właściciel ?wojskowych? jest wychowankiem sekcji tenisowej… Warty. Od początku swojego władania wprowadziła w klubie nowe standardy, które w polskiej piłce są, niestety, raczej rzadkością. ?Zielona rewolucja? obejmowała szeroką akcję promocyjną i marketingową. W konsekwencji tych działań na mecze poznaniaków w I lidze zaczęło przychodzić 20-25 tysięcy widzów! Za tą aktywnością nie idą jednak wyniki sportowe. Wprawdzie ściągnięto do drużyny Piotra Reissa, Macieja Scherfchena, Pawła Sasina i Michała Golińskiego, ale gwiazdy ligi zawodzą. Tuż przed spotkaniem z Zawiszą klub z dolnej Wildy podpisał kontrakt do końca sezonu z Grzegorzem Szamotulskim, byłym golkiperem reprezentacji Polski. Obserwując występy podopiecznych Artura Płatka ma się wrażenie, że futbol jaki prezentują jest powolny, ciężki i pozbawiony jakiejkolwiek finezji. Z taką grą raczej trudno będzie zrealizować przedsezonowe założenia, zakładające z okazji jubileuszu 100-lecia klubu, awans do T-Mobile Ekstraklasy.
Zawisza z kolei ma również swoje problemy. W trzech ostatnich meczach ?Zetka? zdobyła ledwie punkt za remis z Polonią Bytom. Ekipa Janusza Kubota już nie zaskakuje przeciwników tak jak na początku sezonu, a także, niestety, opuściło ją szczęście (samobój Krzysztofa Hrymowicza z Polonią Bytom). Kryzys musiał jednak kiedyś nadejść. Trudno wyobrazić sobie drużynę, która wygrywa wszystkie spotkania w lidze, prezentując równą formę przez cały rok kalendarzowy. Słabsza forma jest w sporcie rzeczą normalną. Gorzej, jeżeli chwilowa zadyszka zamienia się w serię porażek i remisów. Kibiców bydgoskiego klubu musi ucieszyć, że w zespole nadal panują bojowe nastroje, ale nie może być inaczej, bo piłkarze z Gdańskiej są ciągle liderem tabeli! Lepszą grę obiecuje napastnik Dariusz Jackiewicz:
– Braliśmy pod uwagę scenariusz, że zadyszka w końcu nadejdzie. Musimy teraz zachować spokój i podnieść się z kolan, ponieważ taką postawą nie osiągniemy najwyższych celów. Do końca sezonu jeszcze długa droga, dlatego nie załamujemy rąk. Ponieśliśmy dopiero drugą porażkę, jesteśmy beniaminkiem i nikt nie spodziewał się, że po tylu kolejkach utrzymamy się na szczycie drabinki. Przed nami nie tylko mecz z Wartą, ale wiele innych wyzwań. Musimy robić swoje i obiecujemy, że kolejne batalie będą lepsze w naszym wykonaniu – zapowiedział Jackiewicz.
Mamy jednak również mało przyjemną dla fanów Zawiszy informację. Od spotkania z Piastem Gliwice (30.11 br.) wzrosną ceny biletów na mecze aktualnego lidera tabeli I ligi. Bilet normalny będzie kosztował 15 zł, a ulgowy od 7 do 12 złotych. Grupy przyjezdne za pojedynczą wejściówkę zapłacą 18 złotych. Tyle samo będą kosztowały wejściówki w rundzie wiosennej. Bilety na mecz z Wartą w kasach przed stadionem w piątek (21.10.2011) – w godz. 15.00-19.00, w sobotę (22.10.2011) w godz. 13.00-19.00 i w niedzielę (23.10.2011) w godz. 13.00-20.00.
16 kolejka I ligi, mecz Zawisza Bydgoszcz ? Warta Poznań
Stadion Zawiszy, ul. Gdańska 163
23.10.2011 r. (niedziela), godz. 19.00, (transmisja w Orange Sport)
Zapraszamy również na naszą relację LIVE