Prezydent Rafał Bruski na początku przedstawienia informacji o budżecie i finansach miasta przypomniał fatalną sytuację, gdy obejmował urząd cztery lata temu i zasługi skarbnika miasta Piotra Tomaszewskiego w odwróceniu niekorzystnych trendów. – Pan skarbnik przez te dobre cztery lata wszystkich nas wyedukował – powiedział Bruski i od razu wytłumaczył, na czym opiera wygłoszoną pochwałę. – Najważniejszą daną w budżecie, tak naprawdę, jest nadwyżka operacyjna. To jest kwota, którą – tak naprawdę – co roku powiększamy – stwierdził i poinformował, że po 2010 roku wynosiła ona 11 mln zł, gdy po 2014 roku wzrosła do 109 mln zł.

- Proces naprawy finansów miasta został zakończony. Z kryzysu, w którym kilka lat temu byliśmy, dużej zapaści i złych tendencji, odwróciliśmy te tendencje, nie zaburzając przy tym realizowanych inwestycji. Nadwyżka operacyjna jest większa niż planowaliśmy – powiedział Rafał Bruski, dodając że taka polityka pozwala realizować szybciej inwestycje zaplanowane i przyjęte w strategii miasta. Przy tej okazji wymienił budowę kolejnych basenów i uruchomienie pierwszej inwestycji związanej z rewitalizacją Starego Fordonu, budowę ul. Wąbrzeskiej i ogłoszenie przetargu na kryte lodowisko.
Rafał Bruski przypomniał również, że w Bydgoszczy spadło bezrobocie do 7,5% i z tego powodu więcej bydgoszczan opłaca podatki, co powoduje, że PIT i CIT rosną.

Skarbnik Piotr Tomaszewski przypomniał słowa prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, które stały się dyrektywą również dla władz miasta Bydgoszczy: “Nie ma dzisiaj nowego wskaźnika zadłużenia, jest nadwyżka operacyjna!” – Wyniki roku 2014 są wyjątkowo dobre. Tendencja wzrostowa jest bardzo dobra. Konferencje prasowe są już nudne, bo jest dobrze, dobrze i jeszcze lepiej! – zachwalał finansowe wyniki miasta w roku ubiegłym Tomaszewski i przypomniał, że w roku 2010 do spłaty długu potrzebne było ponad 60 lat, gdy w roku bieżącym, aby spłacić dług potrzeba 9,9 lat. Wyliczenie to skarbnik oparł na wielkości nadwyżki operacyjnej cztery lata temu i dzisiaj.

Piotr Tomaszewski przedstawił również poprawiające się wskaźniki zadłużenia. Dług na koniec roku 2014 wynosił 1 mld 78 mln zł i był wyższy niż na koniec 2013 roku o 75 mln zł. Jednak koszt obsługi długu w roku 2014 obniżył się o 8 mln zł w stosunku do roku ubiegłego dzięki działaniom, które poprawiły strukturę zadłużenia. Skarbnik miasta duży nacisk w swoim komentarzu poświęcił dochodom miasta. – Największe i najważniejsze są dochody z PIT-u. Dlatego to na czym zależy nam najbardziej, to zadowolenie mieszkańców i to, żeby płacili u nas podatki i żeby było ich jak najwięcej. Wyzwaniem strategicznym miasta jest zapewnienie jak największej liczby mieszkańców – powiedział Tomaszewski.