Wojciech Cejrowski odwiedził Bydgoszcz. Fani twórczości słynnego podróżnika oklaskiwali monolog WC podczas spotkania w  Multikinie.

Spotkanie Wojciecha Cejrowskiego z fanami jego twórczości odbyło się w wypełnionej po brzegi największej sali Multikina. Słynny podróżnik zanim zaczął swoją barwną opowieść wystąpienie rozpoczął od komunikatów. - Jeżeli są na sali kibole, to cześć wam i chwała. Gdyby nie wy, żołnierze wyklęci byliby zapomniani. Żadna instytucja państwowa nie zrobiła tyle dla pamięci żołnierzy wyklętych, co te zorganizowane grupy kiboli - powiedział Cejrowski, adresując te słowa do obecnych kibiców Zawiszy z Bartodziei.

Kolejne komunikaty nawiązywały do tytułu spotkania "Nie chcecie tam być", sugerującego, że Wojciech Cejrowski dotarł do niezwykle trudno dostępnych, mało przyjaznych, czy odstręczających dla mieszczuchów miejsc i teraz o nich opowie.  - Czy jest ktoś z Warszawy? Cisza po pytaniu. - Cieszę się, bo nie chcecie tam być! (śmiech). - Czy jest ktoś na sali z Torunia? (cisza). - Bydgoszcz też nie chce tam być. (śmiech). - Czy jest Słupsk na sali? Nie chcecie tam być. To jeszcze chwilę musi potrwać po zmianie burmistrza - WC od razu odpowiedział na pytanie.

Przed rozpoczęciem opowieści o niemal nieodkrytych dotąd zakamarkach świata Wojciech Cejrowski wyjaśnił jeszcze jedną sprawę. - Czemu Pana nie ma u Rachonia, pytają mnie ludzie - mówił Cejrowski i wyjaśnił, że z red. Rachoniem się nie pokłócił. - Informuję uprzejmie, że PiS mnie wyrzucił.  A na pytanie: "Kiedy pan wróci?", odpowiadam, że to nie ode mnie zależy, ale też myślę, że nie po to mnie PiS wyrzucał, żeby mnie przywracać. Należy zapomnieć. Tak jak kiedyś zapomnieliśmy o "WC Kwadransie", należy zapomnieć o "Minęła 20".

Po tych wyjaśnieniach sala wsłuchana w Stand-up comedy Wojciecha Cejrowskiego mogła już się przenieść do najdalszych zakamarków świata. Na początek przeskok był duży - na Madagaskar. Głośne wybuchy śmiechu, świadczyły jednak o tym, że słuchacze pozostali w sali Multikina, a daleko odleciał WC, który zamaszystymi frazami kreślił na wielkim ekranie kina niesamowite, nasączone anegdotą, obrazy.