O ?Zabić nie zabić? pisaliśmy tuż po premierze. Przypomnę, że sztukę przyjęliśmy z umiarkowanym optymizmem. To jest zwarta, ciekawie poprowadzona opowieść z odrobiną sensacji i w moim przekonaniu naiwności, jeśli chodzi o motywację i charaktery głównych bohaterów. Spektakl jednak, powtórzę, ogląda się z przyjemnością. Niewątpliwie to także zasługa trójki aktorów, którzy wcielili się w główne postacie dramatu.
Najwięcej do zagrania otrzymała, młoda, utalentowana aktorka Michalina Olszańska. Jej postać, zmaltretowanej, zgwałconej i wykorzystywanej przez brata dziewczyny zapada w pamięć. Olszańska prowadzi swą postać subtelnie i bez zbędnej histerii. Znacznie trudniejsze zadanie ma Stefan Krzysztofiak, który wciela się w postać brata. Najkrócej mówiąc, Ryszard Częstochowski, zaopatrzył brata w zestaw poglądów i postaw narodowych i religijnych wyczytanych z biuletynów Twojego Ruchu, a nie powziętych z doświadczenia i przeżycia. I stąd Krzysztofiak musi lawirować między całkiem ciekawą dramaturgią a mieliznami psychologicznymi. Nie sposób pojąć na przykład, dlaczego z tak ostentacyjną łatwością religijny chłopak nawiązuje romans z własną siostrą? Trudno też zaakceptować to, że ów religijny chłopak, ot, tak sobie, z braku innych pomysłów zabija siostrę. Jak to? Bierze na siebie grzech śmiertelny? W jego cierpieniach nie pojawia się kwestia Boga. Nie odczuwa żadnego metafizycznego dreszczu? No, słowem ? to rozumienie ludzi wierzących liche u Częstochowskiego i jak powiadam, wyczytane z programów partii, której jest członkiem.
Nie zawodzi Wojciech Chmielowski, który gra ojca. To rzeczywiście udana karykatura zblazowanego, uniwersyteckiego celebryty; człowieka, który moralność zastępuje gadaniem o moralności. To hedonista, który przegapia wszystko co ważne w życiu. To kwintesencja dzisiejszych inteligentów z garścią obcojęzycznych słów w głowie, zręcznie powiedzioną karierą naukową i pustką własnych poglądów lub choćby odrobiny zaryzykowanych przekonań.
Spektakl wyreżyserował Pavel Zbożil, a muzykę skomponował Sławomir Ciecierski.
Bilety w cenie 20 złotych należy rezerwować, pisząc pod adres mailowy: andrzej.stroz@mck-bydgoszcz.pl.