Obchody 10-lecia istnienia spółki komunalnej ProNatura odbyły się 18 kwietnia w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku.
Jak to zwykle bywa na jubileuszowych na uroczystościach, nie zabrakło okolicznościowych przemówień. Wicewojewoda Józef Ramlau wręczył 24 pracownikom spółki przyznane przez prezydenta RP Medale za Długoletnią Służbę.
- Bardzo miło spotkać się w takim gronie, poniekąd i rodzinnym, bo cieszę się, gdy zarząd spółki dostrzega potrzebę wspólnego spotkania w takiej formule, ze swoimi wszystkimi pracownikami, choć wiemy, że część z nich musiała pozostać przy swoich obowiązkach - komplementował kierownictwo spółki komunalnej prezydent Rafał Bruski.
Cofnął się też do czasów, gdy zaczynał pracę w ratuszu, a nie istniała jeszcze wtedy spalarnia odpadów w Bydgoszczy. - Jedną z pierwszych moich bardzo ważnych decyzji była kwestia budować czy nie budować obiekt, który teraz w mieście mamy. Postarałem się i pojechałem zobaczyć, jak taki obiekt wygląda i zrozumiałem, że to jest coś, czego Bydgoszczy brakuje - zwierzał się Rafał Bruski, a po złożeniu gratulacji wręczył prezesowi Konradowi Mikołajskiemu Medal Prezydenta Miasta Bydgoszczy.
Na uroczystość nie zostali zaproszeni pomysłodawcy utworzenia spółki miejskiej ProNatura, czyli poprzedni prezydent Bydgoszczy i jego zastępca Bolesław Grygorewicz. – Chodziło o uniemożliwienie prywatnym firmom podnoszenia cen za wywóz śmieci. I cel został osiągnięty - powiedział nam Konstanty Dombrowicz.
- Chcieliśmy maksymalnie ograniczyć liczbę VIP-ów - tłumaczy rzecznik spółki Piotr Kurek. - Nie zostali też zaproszeni poprzedni prezesi ProNatury.
Reprezentację rady miasta ograniczono do jej przewodniczącego (Zbigniew Sobociński poprosił Kazimierza Drozda o udział w uroczystości) i przewodniczącego Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska (Jarosław Wenderlich nie skorzystał z zaproszenia).
W części nieoficjalnej jubileuszowego spotkania wystąpił znany artysta kabaretowy Marcin Daniec.