Bydgoscy policjanci ujęli 32-letniego bydgoszczanina, gdy przewoził samochodem pół kilograma amfetaminy.

Kryminalni z bydgoskiej komendy w miniony czwartek (24 maja) późnym popołudniem namierzyli mieszkańca Bydgoszczy, którego podejrzewali, że może posiadać zakazane środki psychotropowe. Zatrzymali go, gdy jechał samochodem ulicą Piękną. W aucie policjanci znaleźli worek z białym proszkiem. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Blisko pół kilograma tego narkotyku zostało zabezpieczone do ekspertyzy laboratoryjnej.

Funkcjonariusze pojechali z zatrzymanym do jego miejsca zamieszkania. Tam zabezpieczyli marihuanę, z której można by było zrobić około 40 porcji tego narkotyku. Ponadto, znaleźli puste „dilerówki” oraz wagę elektroniczną. 32-latek trafił do policyjnego aresztu.  

- Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Szwederowa. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanemu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Następnie doprowadzili go do prokuratury. Oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowe aresztowanie. W sobotę, 26 maja, sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy aresztował 32-latka na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - poinformował kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

Fot. KWP w Bydgoszczy