Skarbnik miasta Piotr Tomaszewski przedstawił dzisiaj na konferencji prasowej rezultaty przeprowadzonego we wrześniu bieżącego roku badania finansów miasta przez firmę ratingową Fitch Ratings. Powiedział, że informacje będą generalnie niemedialne, ponieważ przedstawi tylko pozytywne wiadomości, a komentarze do liczb polegać będą na tłumaczeniu, dlaczego jest tak dobrze.
Fitch w wydanym komunikacie potwierdził ratingi Bydgoszczy dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej na poziomie “BBB” oraz długoterminowy rating krajowy na poziomie “A(pol)”, a perspektywę wszystkich ratingów określił jako stabilną.
? Ratingi pozwalają na ocenę poziomu zdolności kredytowej danego miasta, obecnej i przyszłej. Wpływa to na łatwość pozyskania i cenę uzyskanego finansowania oraz opinię dotyczącą wiarygodności miasta jako partnera ? podkreślił skarbnik. ? Obrazowo mówiąc, przy tak dobrej kondycji naszych finansów, stać nas na kredyt na poziomie 500 mln zł. To otwiera nam drogę do realizacji inwestycji na dużą skalę w najbliższych latach ? dodał Piotr Tomaszewski.
Fitch spodziewa się, że w latach 2014-2016 nakłady inwestycyjne Bydgoszczy nie będą niższe niż 300 mln zł rocznie. Wydatki majątkowe miasta mogą stanowić co najmniej 17 proc. wydatków ogółem, co odpowiada średniej z ostatnich pięciu lat. Polityka miasta zakłada finansowanie inwestycji głównie ze środków unijnych otrzymanych w ramach nowego okresu programowania na lata 2014-2020. Fitch prognozuje, że w latach 2014-2016 udział długu w finansowaniu inwestycji będzie wynosił około 30 proc.
Jednak w latach 2014-2016 zadłużenie bezpośrednie Bydgoszczy może rosnąć o około 110 mln zł rocznie i osiągnąć 1,3 mld zł na koniec 2016 r. (1,0 mld zł na koniec lipca 2014 r.). Jednak zadłużenie Bydgoszczy, zdaniem Fitcha, może rosnąć wolniej, gdyby doszło do sprzedaży Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Wtedy dochody ze sprzedaży tego przedsiębiorstwa mogłyby zostać przeznaczone na wydatki majątkowe i miasto nie musiałoby zaciągać kredytów w planowanej skali.
Piotr Tomaszewski odniósł się również, jak to określił, do nieracjonalnych “różnych abstrakcyjnych wypowiedzi, które od czasu do czasu w dziwnych miejscach wypowiadają ludzie, którzy nie mieli i nie mają nic wspólnego z finansami”. Podkreślił, że kredyt zaciągany jest tylko na inwestycje. – Ktoś kto chce zabrać kredyt miasta, chce wam zabrać inwestycje, chce wam zabrać drogi, chce wam zabrać inwestycje kultury, które są budowane. Taki jest sens tych wypowiedzi – oznajmił skarbnik Tomaszewski.
Zdaniem Fitch, dobre zarządzanie i kontrola wydatków przyczyniły się do osiągnięcia znacznej nadwyżki operacyjnej w wysokości 118 mln zł na koniec czerwca 2014 r., czyli na poziomie nadwyżki za cały 2013 rok. Nadwyżka ta dwuipółkrotnie przewyższa koszt obsługi zadłużenia (kapitał i odsetki) w 2014 r. – Spodziewam się najdalej za dwa lata podwyższenia ratingu – skwitował treść komunikatu Fitcha skarbnik miasta.
Piotr Tomaszewski ocenę sytuacji finansowej Bydgoszczy przedstawił w formie prezentacji multimedialnej. Obrazki z oceną klasyfikacyjną Fitcha pokazywał na przemian ze zdjęciami walczących i cieszących się ze zdobytego tytułu mistrza świata polskich siatkarzy!