Zawisza przegrał dzisiaj ostatni mecz ekstraklasy w rundzie zasadniczej na własnym boisku, grając w dość rezerwowym składzie. 0:3 z chorzowianami pokazuje też, że forma bydgoszczan jest chwiejna. Po dobrym występie w pucharowym meczu w Białymstoku trzy dni temu, z Ruchem Zawisza nie zaimponował. Grę niebiesko-czarnych tłumaczy oczywiście eksperymentalny skład, w którym z różnych powodów zabrakło kilku kluczowych zawodników. W bramce zagrał Witan, za kartki pauzował Drygas, Petasz i Luis Carlos pojawili się w końcówce, a Masłowski i Goulon leczą kontuzje.

Przez pół godziny niewiele się na boisku działo. Dopiero w 35 min. rozległ się jęk zawodu, gdy znakomitej okazji po dośrodkowaniu Dudka nie wykorzystał Andre Micael, który trafił prosto w bramkarza. Na dwie minuty przed przerwą Ruch strzelił pierwszą bramkę. Po dośrodkowaniu Kowalskiego źle interweniował Witan, piłka trafiła pod nogi Ciechanowskiego, ale jego interwencja też była nieszczęściem dla Zawiszy, bo do piłki dopadł Babiarz i sprytnie przelobował Witana.

W drugiej połowie, jak w pierwszej, osłabiony Zawisza nastawiony był na kontry. Okazji do wyrównania nie było jednak wiele. Ostatnią zmarnował Geworgian w 80 minucie. Napastnik Zawiszy zamiast strzelać, starał się podawać i po zawahaniu obrońcy ruchu zażegnali niebezpieczeństwo. W 86 min. Witan pokazał, że potrafi bronić w sytuacjach ekstremalnych: wygrał ze Smektałą pojedynek sam na sam.

W końcowych minutach meczu Ruch postawił kropkę nad “i”. A właściwie dwie kropki. Najpierw w 87 min. Surma pokonał Witana, po chaotycznej interwencji Andre Micaela. A w ostatniej minucie meczu po dwójkowej akcji Włodyki i Kuświka ten ostatni ustalił wynik meczu na 0:3.

Mimo porażki Zawisza z 42 pkt. utrzymał po rundzie zasadniczej 6 miejsce w tabeli ekstraklasy i zagra w grupie czołowych ośmiu najwyżej sklasyfikowanych w tabeli zespołów. Zespoły z miejsc 1-4 w rundzie finałowej rozegrają cztery mecze w roli gospodarza, a te z miejsc 5-8 u siebie zagrają trzy, a na wyjeździe cztery razy.

Po podzieleniu przez 2 kolejność w grupie mistrzowskiej przedstawia się następująco: Legia Warszawa (32 pkt.), Lech Poznań (27), Ruch Chorzów (25), Pogoń Szczecin (24), Wisła Kraków (23), Zawisza Bydgoszcz (21), Górnik Zabrze (21), Lechia Gdańsk (20).

Finałowe rozgrywki rozpoczną się 26 kwietnia, a Zawisza pierwszy mecz zagra w Warszawie z Legią, następnie 3 maja z Lechem u siebie, 10 maja w Chorzowie z Ruchem, 17 maja w Szczecinie z Pogonią, 24 maja z Lechią u siebie, 28 maja z Górnikiem też u siebie i na koniec 1 czerwca w Krakowie z Wisłą.

Więcej zdjęć z meczu: TUTAJ

Zawisza Bydgoszcz – Ruch Chorzów 0:3 (0:1)
0:1 – Babiarz 42’
0:2 – Surma 87’
0:3 – Kuświk 90+1’

Zawisza: Witan – Lewczuk, Skrzyński (86’ Petasz), Micael, Ziajka, Dudek, Alvarinho, Wójcicki, Ciechanowski (65’ Carlos), Kadu, Vasconcelos (56’ Geworgian).

Ruch: Buchalik – Konczowski, Stawarczyk, Malinowski, Dziwniel, Kowalski (83’ Włodyka), Surma, Babiarz, Zieńczuk (90’ Sadlok), Jankowski (77’ Smektała), Kuświk.

Żółte kartki: Dudek (Zawisza) oraz Malinowski (Ruch).