Faworytem środowego spotkania był Zawisza. Choć przez większą część spotkania bydgoszczanie mieli przewagę na boisku, to nie potrafili zamienić jej w zwycięstwo. Gryf objął prowadzenie już w 1 minucie. Wprawdzie po bramce Kamila Majkowskiego goście wyrównali, to jednak w 49 minucie stracili kolejną bramkę. Gola dla wejherowa strzelił Wojciech Toporkiewicz, testowany w przerwie letniej na Gdańskiej. W 62 minucie do remisu doprowadził Wojciech Okińczyc i w regulaminowym czasie gry mecz zakończył się rezultatem 2:2.
W dogrywce po kontrze gola dla Zawiszy zdobył Rafał Piętka. Radość była jednak przedwczesna, bo Gryf doprowadził do wyrównania krótko przed jej zakończeniem. Drużynie ponownie zabrakło koncentracji by dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka.
Kolejny nieudany występ nie nastraja optymistycznie przed derbowym spotkaniem Zawiszy z Olimpią Grudziądz. Bydgoskich piłkarzy nie usprawiedliwia fakt, że zagrali w rezerwowym składzie, bo zawodnicy aspirujący do I ligi powinni pokazać wyższość nad zespołem klasy Wejherowa. Teraz pozostały im jedynie trening, by przekonać trenera Janusza Kubota, że zasługują na grę w spotkaniach ligowych.
Gryf Wejherowo – Zawisza Bydgoszcz 3:3, rzuty karne 3:4
1:0 – Krzemiński 1’
1:1 – Majkowski 17’
2:1 – Toporkiewicz 50’
2:2 – Okińczyc 62’
2:3 – Piętka 112’
3:3 – Pomorski 120’
Rzuty karne:
0:1 – Piętka
1:1 – Pomorski
1:1 – Maziarz n/s
2:1 – Kotwica
2:2 – Błąd
2:2 – Kołc n/s
2:3 – Klofik
3:3 – Kostuch
3:3 – Majkowski n/s
3:4 – Politowski
Składy:
Gryf Wejherowo: Ferra – Politowski, Oleszczuk, Kostuch, Kochanek, Krzemiński, Kołc, Szymański, Kotwica, Gicewicz, Toporkiewicz.
Zawisza Bydgoszcz: Zapała – Kanik, Maziarz, Jankowski, Cuper, Piętka, Majkowski, Jackiewicz, Masłowski (65’ Klofik), Wójcicki, Okińczyc (110’ Błąd).
Sędzia: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).