Po dość udanym początku rundy wiosennej Zawisza doznał w ostatnich trzech meczach trzech porażek. Wszystkie odniesione w kiepskim stylu. Przegrana dzisiaj w Ząbkach z Dolcanem nakazuje zawiesić marzenia o awansie do ekstraklasy w tym sezonie. Na wiosnę w I lidze gorsze rezultaty notuje jedynie zajmująca ostatnie miejsce w tabeli bytomska Polonia. Natomiast Dolcan z podwarszawskich Ząbek po dzisiejszym zwycięstwie zgłosił ekstraligowe aspiracje. Awansował na trzecie miejsce w tabeli.

W pierwszej połowie meczu z Dolcanem poziom spotkania nie mógł się podobać. Na boisku rządził chaos. W drugiej połowie do pracy wzięli się gospodarze. W pierwszych minutach bramki mogli strzelić najpierw niepilnowany Świerblewski, później Osoliński. W obu przypadkach Witan był na posterunku. Bardzo dobrą sytuację miał Mąka, ale zmarnował okazję “sam na sam” z bramkarzem Dolcanu.

W 75 min. przewaga Dolcanu zaowocowała bramką. Najlepszego piłkarza Zawiszy Witana pokonał Piesio kapitalnym strzałem w same okienko. Dwie minuty później powinno być 2:0 dla gospodarzy. Sfaulowany na polu karnym został zdobywca bramki Piesio, ale strzał Osolińskiego na poprzeczkę sparował Witan.

Dolcan Ząbki – Zawisza 1:0 (0:0)
1:0 – Grzegorz Piesio 76 min.

Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński – Mateusz Cichocki, Marcin Hirsz, Rafał Grzelak, Dariusz Zjawiński (88’ Maciej Tataj), Piotr Bazler, Bartosz Osoliński, Grzegorz Piesio, Bartosz Wiśniewski (40’ Patryk Koziara), Damian Świerblewski (58’ Paweł Sasin) Mateusz Piątkowski.

Zawisza: Andrzej Witan – Michał Płonka, Łukasz Nawotczyński (87’ Hermes), Łukasz Skrzyński, Piotr Petasz, Jakub Wójcicki (84’ Tomasz Ostalczyk), Paweł Strąk, Kamil Drygas, Michał Masłowski, Vahan Gevorgyan (67’ Daniel Mąka), Paweł Abbott

Żółte kartki: Piotr Petasz, Kamil Drygas (Zawisza) oraz Maciej Tataj (Dolcan).