W Bydgoszczy, w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski padł bezbramkowy remis. Z I-ligowcem z Bydgoszczy w rewanżu we Wrocławiu Śląsk był zdecydowanym faworytem.

Mecz nie był wielkim widowiskiem. Na początku toczył się w ospałym tempie. Mimo że optycznie przeważali gospodarze, groźniejsze sytuacje stwarzali goście. W 10 min. dokładnie na głowę Szymona Lewickiego dośrodkował Sebastian Kamiński, ale napastnik Zawiszy przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po pół godzinie gry na prowadzenie mógł wyjść Śląsk. Niecelnie, tuż obok słupka, strzelił Kamil Biliński, po tym jak po rzucie wolnym znalazł się w dobrej strzeleckiej pozycji. Zawisza groźnie kontrował i czyhał na błędy wrocławian. W 33 min. nieporadnie przed własną bramka zachowali się obrońcy Śląska, a piłkę sprytnie przejął Szymon Lewicki, ale prezentu nie potrafił wykorzystać. Bramkarz Śląska obronił, mimo że koledzy Lewickiego już widzieli piłkę w siatce.

W końcówce pierwszej połowy gospodarze przycisnęli, ale celowniki Bilińskiego i Flavio Paixao były wyjątkowo rozregulowane.

Drugą połowę Śląsk rozpoczął mocno. Już w 47 min. dwóch zawodników mogło zdobyć bramkę, ale obrońcy Zawiszy wykazali się refleksem blokując kolejno strzały Bilińskiego i Ostrowski. Szczególnie Igumanović z roli goalkeepera wywiązał się bez zarzutu. W 64 min. doskonałą okazję dla Śląska zmarnował Paweł Zieliński. I zaraz potem doszli do głosu bydgoszczanie.

Koronkową akcję przeprowadzili Jakub Smektała i Szymon Lewicki, po której ten ostatni nie miał problemu w pokonaniu Jakuba Wrąbla. Po bramce “mecz przyspieszył”. Cztery minuty później Kamilem Bilińskim nie zaopiekowali się w polu karnym obrońcy Zawiszy. Miał tyle miejsca i czasu, że Weglarzowi nie udało się obronić mocnego strzału i był remis.
Strata gola nie podcięła niebiesko-czarnych. Wręcz przeciwnie. W 78. min. po zamieszaniu w polu karnym do piłki przedarł się waleczny Kamil Drygas. Wrąbel nie miał szans na wybicie potężnej bomby pod poprzeczkę.

2:1 dla Zawiszy i bydgoszczanie awansowali do półfinału Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Legią Warszawa. Pierwszy mecz rozegrany zostanie 30 marca 2016 r. w Warszawie, rewanż w Bydgoszczy 20 kwietnia.

Śląsk Wrocław – Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:0)
0:1 – Szymon Lewicki 69’
1:1 – Kamil Biliński 74’
1:2 – Kamil Drygas 78’

Śląsk: Jakub Wrąbel – Paweł Zieliński (89’ Mariusz Idzik), Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Kamil Dankowski (75’ Michał Bartkowiak), Tom Hateley, Tomasz Hołota, Krzysztof Ostrowski (75’ Konrad Kaczmarek), Flavio Paixao, Dudu Paraiba, Kamil Biliński.

Zawisza: Damian Węglarz – Piotr Stawarczyk, Łukasz Nawotczyński, Maciej Kona (81’ Krzysztof Nykiel), Blazo Igumanović (88’ Damian Ciechanowski), Kamil Drygas, Jakub Smektała, Mica (18’ Giorgi Alawerdaszwili), Sylwester Patejuk, Sebastian Kamiński, Szymon Lewicki.

Żółte kartki: Tomasz Hołota, Konrad Kaczmarek (Śląsk) oraz Maciej Kona, Giorgi Alawerdaszwili (Zawisza).