Narada odbyła się w samo południe w Komendzie Wojewódzkiej Policji. Jej gospodarzami byli: I zastępca komendanta wojewódzkiego inspektor Krzysztof Zakurzewski i komendant miejski Waldemar Krzyżanowski. Zawiszę reprezentowały władze klubu na czele z prezesem Bogdanem Pultynem.
Mecz będzie ostatnim, pełnym sportowych emocji, akordem II-ligowej batalii zawiszaków o I ligę. Obawa o charakter tych emocji, radość z okazji potencjalnego awansu, ale też i złość w przypadku przegranej wzbudzają w mieście zaniepokojenie, co do możliwych zachowań fanów piłki nożnej na stadionie. Przekaz zaprezentowany przez Policję jest jasny: nie będzie pobłażania dla aktów chuligaństwa tak w trakcie, jak i po meczu. – Zgodnie z ustawą o imprezach masowych, a taką będzie właśnie niedzielny mecz, wszelkie zabronione czyny i zachowania naruszające prawo będą skutkowały naszą zdecydowaną reakcją – powiedział nam nadkomisarz Maciej Daszkiewicz.
Prezes Zawiszy Bogdan Pultyn jest pewien, że mecz będzie prawdziwym świętem piłki tak na boisku, jak i trybunach. Mecz podwyższonego ryzyka? Owszem, ale nie wyobraża sobie, aby przerodził się w niekontrolowaną awanturę, bo byłoby to przeciw Zawiszy!
/ech/