Zawisza był zdecydowanym faworytem meczu z II-ligowym Lechem Rypin. W pierwszej połowie zwycięstwo chciał osiągnąć jak najmniejszym nakładem sił. Schematyczna gra bydgoszczan pozwoliła im na wypracowanie zaledwie jednej okazji, po której powinna paść bramka, ale Petasz chybił.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Abbott już w pierwszej minucie zdobył bramkę, popisując się sprytem w polu karnym. Później ten sam zawodnik nie wykorzystał co najmniej trzech sytuacji na podwyższenie wyniku. To omal się nie zemściło. W każdym razie końcówka spotkania była dość nerwowa. W 89 min. kibice gospodarzy protestowali, gdy sędzia nie podyktował karnego dla Lecha i powtórnie już w doliczonym czasie gry, gdy sędzia na jedenastkę nie zakwalifikował ręki obrońcy Zawiszy. Całe szczęście, że Wójcicki postawił kropkę na “i” i Zawisza awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski.

Lech Rypin – Zawisza 0:2 (0:0)
0:1 – Abbott 46’
0:2 – Wójcicki 90’

Zawisza: Andrzej Witan, Damian Ciechanowski, Igor Lewczuk, Łukasz Skrzyński, Sebastian Ziajka, Sebastian Dudek (46’ Michał Masłowski), Piotr Kuklis, Vahan Gevorgyan (46’ Jakub Wójcicki), Piotr Petasz, Hérold Goulon, Paweł Abbott (77’ Rafał Leśniewski)