Zawiszacy udali się nad Zalew Wiślany w roli zdecydowanego faworyta i już na początku pojedynku objęli prowadzenie. Strzał na bramkę gospodarzy oddał Paweł Zawistowski, Stodoła piłkę wybił przed siebie, do której najszybciej dobiegł Adrian Błąd i najlepszy strzelec ?Zetki? umieścił ją w siatce. To 10. gol w tym sezonie pomocnika, wypożyczonego z Zagłębia Lubin.
Olimpia po utracie bramki próbowała przejąć inicjatywę, jednak nie potrafiła przedrzeć się przez szczelną defensywę gości. Elblążanie atakowali także skrzydłami. Aktywny Łukasz Zaniewski często próbował wspomagać pomocników w akcjach ofensywnych. Zawisza w tym fragmencie gry nie forsowała tempa, czyhając na możliwość kontrataku. Do końca pierwszej połowy gry optyczną przewagę mieli gospodarze, ale wszelkie próby zdobycia wyrównania były likwidowane w zarodku przez obronę ?wojskowych?, dowodzoną przez niezawodnego Łukasza Skrzyńskiego.
Zupełnie inny obraz gry zobaczyliśmy w drugich 45 minutach. Zawiszacy przejęli inicjatywę. Groźnie strzelali Błąd i aktywny Rafał Leśniewski. Jednak dopiero w 56. minucie stadionem przy Agrykoli wstrząsnął Jakub Wójcicki. Napastnik Zawiszy przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i kapitalnym uderzeniem z dystansu podwyższył rezultat na 2:0!
Bydgoszczanie po tej bramce całkowicie dominowali na murawie i siedem minut po trafieniu Wójcickiego gola zdobywa obrońca Michał Ilków-Gołąb. Pewne prowadzenie piłkarzy z Gdańskiej całkowicie załamało Olimpię, która nie stworzyła żadnego zagrożenia po bramką Witana. Oba zespoły pogodzone z wynikiem dograły ostatni fragment spotkania, które zakończyło się zasłużonym wynikiem 3:0 dla przyjezdnych.
Olimpia Elbląg – Zawisza Bydgoszcz 0:3 (0:1)
0:1 – Błąd 2’
0:2 – Wójcicki 55’
0:3 – Ilków-Gołąb 60
Składy:
Olimpia: Stodoła – Dremluk, Wojciechowski, Miecznik (75’ Koczon), Pacan, Ljubenow (65’ Bartosiak), Kaczmarczyk, Muszalik, Kołodziejski, Iwan, Zaniewski.
Zawisza: Witan – Ilków-Gołąb, Hrymowicz, Skrzyński, Oleksy, Błąd (78’ Masłowski), Jankowski, Ekwueme (89’ Piętka), Zawistowski, Wójcicki (83’ Geworgian), Leśniewski.
Żółte kartki: Kaczmarczyk, Miecznik (Olimpia) oraz Leśniewski, Ilków-Gołąb (Zawisza).
Sędzia: Mariusz Korzeb (Warszawa).
Widzów: 2000 (500 z Bydgoszczy).