Zawisza wykonał dzisiaj wielki krok, by awansować po raz pierwszy w historii klubu do finału Pucharu Polski. Zwycięstwo 2:0 na boisku rywali czyni Zawiszę niemal pewnym awansu.

Mecz w Białymstoku ułożył się dla Zawiszy znakomicie. Już pierwsza groźna akcja gości w 5 minucie przyniosła powodzenie. Luis Carlos założył siatkę Baranowi, po czym podał piłkę Wahanowi Geworgianowi, który mierzonym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Po objęciu prowadzenia Zawisza kontrolował spotkanie, a Jagiellonia zmuszona była do ataku pozycyjnego. Tego rodzaju atak gospodarzy był jednak prowadzony jednostajnie i przy uważnie grającej defensywie Zawiszy nie przyniósł powodzenia. Gospodarze tworzyli sytuację bramkowe, ale Wojciech Kaczmarek jak była potrzeba, pokazywał, że zna się na swoim fachu.

Początek drugiej połowy meczu nie zmienił obrazu gry. Tymczasem w 65 min., po rzucie rożnym i wybiciu przez obrońców Jagiellonii piłki z pola karnego, dopadł do niej Kamil Drygas i potężnym, bitym “fałszem” strzałem w lewy róg nie dał Krzysztofowi Baranowi szans na obronę. Zawisza wygrał mecz i trudno sobie wyobrazić, by niebiesko-czarni na własnym boisku mogli dopuścić do zwycięstwa Jagiellonii różnicą trzech bramek.

Jagiellonia Białystok – Zawisza Bydgoszcz 0:2 (0:1)
0:1 – Wahan Geworgian 4’
0:2 – Kamil Drygas 65’

Jagiellonia: Krzysztof Baran – Ugochukwu Ukah, Seweryn Michalski, Martin Baran, Filip Modelski – Michał Pazdan, Tomasz Bandrowski (55’ Adam Dźwigała) – Dawid Plizga, Dani Quintana, Roberts Savalnieks (35’ Maciej Gajos) – Bekim Balaj.

Zawisza: Wojciech Kaczmarek – Igor Lewczuk, Łukasz Nawotczyński, Andre Micael, Sebastian Ziajka – Hermes (90+2’ Sebastian Dudek), Kamil Drygas – Jakub Wójcicki, Piotr Petasz (69’ Alvarinho), Wahan Geworgian (76’ Bernardo Vasconcelos), Luis Carlos.

Żółte kartki: Savalnieks, Gajos (Jagiellonia) oraz Hermes, Carlos, Lewczuk, Drygas (Zawisza).