Wybory prezydenckie już niebawem, ale prawdziwy temat wyborczy, prawdziwa walka o władzę czeka nas jesienią. Któż do siebie przekonać może bydgoskich wyborców? Jakie parametry spełniać powinien kandydat/kandydatka na posła? A no mieć co najmniej taki, jak opisany poniżej życiorys. To się musi spodobać wyborcom.
Tej osobie szczęście zawsze dopisuje. Nie żebym zazdrościł, choć nieustającego, tego przysłowiowego ?spadania na cztery łapy? pewnie trochę i tak. Nie wiem, czy ma to znaczenie, że osoba ta jest siostrą Waldemara Achramowicza, dawnego Marszałka Województwa, powiedzmy, że nie ma, bo przecież rodzeństwa się nie wybiera. Rodzeństwo z woli rodziców się ma.
- Rocznik 1948. Absolwentka UMK.
- 1976 – członkini PZPR, w Zachemie ? I sekretarz POP PZPR
- 1990 ? Socjaldemokracja RP
- 1990-1994 ? radna Miasta Bydgoszczy
- 1993-1997 ? senator
- 1998-2001 ? wiceprezydent Bydgoszczy
- 2001-2007 ? posłanka SLD
- 2008 – występuje z SLD
- 2009 ? posłanka SLD
- 2010 – posłanka, ale i niezależna kandydatka na prezydenta Bydgoszczy, w drugiej turze wspiera kandydata PO
- 2011 ? z listy PO kandyduje bez powodzenia do Sejmu
- 2011 ? 2014 – zastępca prezydenta (PO) miasta
- 2014- wybrana do Rady Miasta Bydgoszczy z listy PO
- 2014 ? posłanka PO
To tylko fakty z Wikipedii. Tak. To przecież typowy życiorys dla naszego ?klimatu?, życiorys osoby, która zawsze wie, z kim należy trzymać sztamę. I tylko cztery partie na blisko 40 lat kariery. To wręcz wzorzec dla młodych, którzy zawodową czy też polityczną karierą rozpoczynają. Czy opisana wyżej osoba zechce się znowu dla społeczeństwa ?poświęcić?? Tego oczywiście nie wiem. Ale klucz partyjny i osiągnięcia pewnie wystarczą, by znowu posłem być. Czy stać się może inaczej? W otrzeźwienie wyborców nie wierzę.