Tego się nikt nie spodziewał. Zawisza znalazł pogromcę na własnym stadionie. To olsztyński Stomil pokonał wojskowych 3:2. Okazuje się, że w rozgrywkach I ligi nie ma pewniaków i niemal każdy może wygrać z każdym.

W dzisiejszym meczu niezorientowany obserwator mógłby dokonać przygnębiającej obserwacji. Mógłby odkryć, że to Zawisza broni się przed spadkiem, a Stomil ambitnie walczy o ekstraklasę. Niestety, Zawisza kontynuował sposób gry, jaki można było dostrzec w drugiej połowie ostatnio przegranego meczu w Katowicach z GKS-em. Na dokładkę, dzisiaj na Gdańskiej było jeszcze więcej niedokładności, nerwowości i braku pomysłu na grę.

W pierwszej połowie Zawisza raził nieporadnością, a liczbą niecelnych podań można by obdzielić kilka meczów. Już w 11 min. mogło być 1:0 dla Stomilu, ale Witan wyszedł zwycięsko w pojedynku jeden na jeden. Jednak już 5 minut później wyciągał piłkę z siatki po strzale Kaczmarka. Nadzieję, że ten mecz może potoczyć się inaczej przywrócił w 23 min. Mąka, który strzałem tuż przy słupku wyrównał. Niestety, 6 minut później obrońcy Zawiszy się kompletnie pogubili i Lech dał gościom ponowne prowadzenie.

Zawisza drugą połowę zaczął dalej bez pomysłu na grę. Co więcej, w 55 min. wprowadzony po przerwie Płonka faulował w polu karnym, a jedenastkę pewnie na gola zamienił Lech. W 75 min. piłka wpadła do bramki gości, ale Geworgian był na spalonym. Prawidłowego gola strzelił 5 minut później i było już tylko 2:3. Ale Zawiszę nie było dzisiaj stać na więcej. Choć gospodarze mocno przycisnęli już tylko broniących się gości i wynik mógł się zmienić, ale okazje do zdobycia bramki były obustronne.

Z taką grą jak dzisiaj Zawisza nie ma szans na ekstraklasę. Natomiast ekstrapokaz przygotowali kibice. Szkoda, że piłkarze nie dostroili się do widowiska na trybunach.

Więcej zdjęć z dzisiejszej porażki możecie zobaczyć: TUTAJ

Zawisza – Stomil Olsztyn 2:3 (1:2)
0:1 – Paweł Kaczmarek 15 min.
1:1 – Daniel Mąka 23 min.
1:2 – Grzegorz Lech 28 min.
1:3 – Grzegorz Lech (k.) 54 min.
2:3 – Wahan Geworgian 80 min.

Zawisza: Andrzej Witan – Paweł Zieliński (46’ Michał Płonka), Łukasz Nawotczyński, Paweł Strąk, Jacek Popek (75’ Tomasz Ostalczyk), Wahan Geworgian, Hermes, Matej Nather (57’ Sebastian Ziajka), Daniel Mąka, Jakub Wójcicki, Paweł Abbott

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba – Janusz Bucholc, Paweł Baranowski, Rafał Remisz (86’ Dominik Kun), Kamil Hempel, Łukasz Suchocki, Łukasz Jegliński, Paweł Głowacki, Grzegorz Lech (86’ Andrzej Niewulis), Paweł Kaczmarek, Paweł Piceluk (70’ Szymon Kaźmierowski)

Żółte kartki: Paweł Strąk, Paweł Abbott (Zawisza) oraz Szymon Kaźmierowski, Andrzej Niewulis (Stomil)

Czerwona kartka: Andrzej Niewulis (90+3’ za drugą żółtą – Stomil)