Holender od kilku lat przyjeżdżał do naszego miasta wraz ze swoimi przyjaciółmi: Theo Timmersem i Josem van Hamem. Celem ich pobytu była pomoc dla dzieci z Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych.

Theo był przyjaznym człowiekiem, lubianym przez dzieci. Niestety ciężka choroba nie pozwoliła mu kontynuować przyjazdów. Był z zawodu kierowcą i pracował wiele lat w zakładach Philips w Eindhoven. Już na zawsze zostanie w sercach wszystkich dzieci, którym pomógł.