Trzy dni temu późnym popołudniem opuściła mieszkanie 76-letnia mieszkanka Błonia i nie wróciła do domu na noc. Od czasu przyjęcia od rodziny zgłoszenia o zaginięciu, policjanci szukali starszej pani, a media zostały poproszone o opublikowanie informacji o poszukiwaniach.

Oczywiście, opublikowaliśmy ten komunikat, ale towarzyszyły nam czarne myśli. Pani Teresa wyszła z mieszkania w kapciach, a cierpiała na otępienie starcze z podejrzeniem Alzheimera. Niedobre przeczucia wzmogły się, gdy drugi dzień poszukiwań nie przyniósł rezultatów. Dzisiaj znaleziono ją martwą. Około godz. 13.00 policjanci zostali powiadomieni, że w lesie w okolicach ulicy Muszlowej znajduje się ciało kobiety. Ze wstępnych oględzin nie wynika, że do jej śmierci ktoś się przyczynił, ale trzeba poczekać na wyniki sekcji zwłok.