Pierwsza połowa meczu to walka głównie w okolicach środka boiska. Nieliczne akcje bramkowe kończyły się na widowiskowych paradach bramkarzy. Nieźle zapowiada się duet Imeh-Błąd. Widać, że ci zawodnicy mogą stanowić bardzo groźny atak. Dzisiaj widzieliśmy kilka zagrań w ich wykonaniu, które powinny przynieść gola. Skuteczność to jednak wciąż problem Zawiszy.
Na drugą połowę, podobnie jak w poprzednim sparingu, trener Janusz Kubot wpuścił całkowicie inną drużynę. I ten skład nie potrafił zdobyć bramki – a co gorzej, widocznie słabiej spisywała się praktycznie każda formacja. Mateusz Toporkiewicz, który ostatnio dołączył do składu Zawiszy (wcześniej grał w Polonii Słubice) nie zachwycił.
Mimo braku bramek, kilkuset kibiców Zawiszy nie żałowało gardeł – sparingowy mecz wykorzystali oni do ćwiczenia dopingu.
Skład Zawiszy w I połowie: Witan ? Ilków-Gołąb, Oleksy, Bednarczyk, Jankowski ? Błąd, Majkowski, Zawistowski, Maziarz, Wojciechowski ? Imeh.
II połowa: Skowroński ? Kanik, Cuper, Warczachowski, Bednarczyk ? Kontos, Kot, Piętka, Masłowski, Jackiewicz ? Toporkiewicz.