W Domu Polskim Diecezji Bydgoskiej odbyło się spotkanie na temat "Żołnierze wyklęci - historia i współczesność". W tym samym czasie w pobliskim amfiteatrze przy Spichrzach przy ul. Mostowej Obywatele RP w Bydgoszczy zorganizowali pikietę.
Na spotkaniu poświęconym tragicznym losom żołnierzy wyklętych gośćmi - prelegentami byli dr Marek Szymaniak, kierownik Działu Naukowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, dr Przemysław Wójtowicz z Instytutu Pamięci Narodowej, Delegatury w Bydgoszczy, ks. dr Jacek Brakowski SDB z Fundacji „Drużyna Mieszka”, Józef Żernicki - Społeczny Komitet Budowy Pomnika „Żołnierzy Wyklętych” w Bydgoszczy oraz członkowie rodzin żołnierzy wyklętych - dr inż. Romuald Rajs (syn Romualda Rajsa, ps.„Bury”) i Jerzy Gadzinowski (bratanek Jerzego Gadzinowskiego ps. "Szary").
Spotkanie prowadziła bydgoska radna Grażyna Szabelska, która jego mottem uczyniła słowa ostatniego rozkazu dowódcy Armii Krajowej generała Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka" do oficerów i żołnierzy AK z 19 stycznia 1945 roku, rozwiązującego największą podziemną armię świata w II wojnie światowej. "Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą" - te słowa stały się testamentem dla czynów żołnierzy, którzy nie złożyli broni i przeszli do historii jako żołnierze niezłomni.
Dr Marek Szymaniak powiedział podczas spotkania, że żyjemy w czasach, w których relatywizuje się historię, a świadectwo jakie dali potomnym po 1945 roku żołnierze wyklęci jest jasnym i radykalnym wypełnieniem przysięgi na wierność Rzeczypospolitej Polskiej. - Stajemy twarzą w twarz z ludźmi, którzy przez stanięcie na gruncie niepodległościowym i podjęcie wyzwania jakim była obrona Polski, tracili życie, tracili rodziny, byli brutalnie represjonowani, a jak wychodzili z więzienia to ze złamanym zdrowiem - mówił dr Szymaniak. Bohaterski akt wierności Polsce dokonywał się w okresie kształtowania się struktur komunistycznego państwa, które nie miało nic wspólnego z polskością, z odwołaniem do tradycji Rzeczypospolitej Polskiej, które przekreślało wysiłek zbrojny AK i NSZ i wszelkich nurtów niepodległościowych.
* * *
W tym samym czasie w pobliskim amfiteatrze przy Spichrzach przy ul. Mostowej Obywatele RP w Bydgoszczy zorganizowali pikietę. "Historia żołnierzy wyklętych to trudna i bolesna karta okresu powojennego. Nie możemy zamykać oczu, że byli niezłomni, ale również wyklęci, przeklęci" - przemawiał jeden z organizatorów, dowodząc, że w szeregach niezłomnych byli też "bandyci". Podczas pikiety z głośników nadawane były pieśni z repertuaru patriotycznego, solidarnościowego, a nawet patriotyczno-religijnego ("Ojczyzno ma").

Pikieta Obywateli RP w Bydgoszczy.