Trener bydgoszczan Piotr Makowski niespodziewanie oddelegował do kwadratu dla rezerwowych Jakuba Jarosza. Do pierwszej szóstki w jego miejsce desygnował Łukasza Wiesego. I przyznać trzeba, że przebieg meczu, a zwłaszcza pierwszego seta pokazał, że była to dobra decyzja.

Goście w pierwszym secie byli lepsi aż do zdobycia 24. punktu. Setbol został obroniony, dzięki udanemu blokowi Kosoka. Potem przestrzelił Koelewijn i przy stanie 22:24 do akcji wszedł Łukasz Wiese. Dzięki jego trzem punktowym zagrywkom bydgoszczanie wyszli na prowadzenie 25:24, a w grze na przewagi dwa ataki Kevina Klinkenberga przesądziły o zdobyciu przez Łuczniczkę pierwszego setowego punktu.

W drugiej i trzeciej partii tylko na początku seta gra była wyrównana. Potem bydgoszczanie wypracowywali kilkupunktową przewagę, której nie dawali sobie odebrać aż do zdobycia 25. punktu.

Najlepszym zawodnikiem meczu uznano Łukasza Wiese (Łuczniczka Bydgoszcz).

Rewanżowe starcie pomiędzy oboma zespołami odbędzie się 20 kwietnia o godzinie 18:00 w Olsztynie. Jeśli akademicy wygrają, wówczas rozstrzygające o dziewiątej pozycji spotkanie odbędzie się 21 kwietnia, także o godzinie 18:00.

Łuczniczka Bydgoszcz – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (28:26, 25:20, 25:23)

Łuczniczka: Klinkenberg, Radke, Wiese, Jurkiewicz, Ruciak, Kosok, Żurek (libero) oraz Wolański, Jarosz

Indykpol: Bednorz, Woicki, Oivanen, Koelewijn, Stoilović, Zniszczoł, Potera (libero) oraz Bieńkowski, Adamajtis

Zdjęcia: TUTAJ