W pięćdziesiątej pierwszej odsłonie "Życia w ukryciu" Galeria Autorska proponuje poezję Krzysztofa Kuczkowskiego i linoryty Jacka Solińskiego.
Krzysztof Kuczkowski – poezja
Krzysztof Kuczkowski – ur. 1955 r. w Gnieźnie. Poeta, autor szkiców i recenzji. Założyciel i redaktor naczelny dwumiesięcznika literackiego „Topos”. Organizator Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Rainera Marii Rilkego, dyrektor Festiwali Poezji w Sopocie, edytor i redaktor serii książek Biblioteka „Toposu”. Opublikował kilkadziesiąt tomów wierszy i autorskich antologii, ostatnio: Wiersze [masowe] i inne (2010), Kładka. Wiersze duchowe (2016), Ruchome święta (2017), Sonny Liston nie znał liter (2018), a także antologie: ranek / mane. eseje – szkice – przyczynki krytyczne (2020), południe / meridies. proza (2020), wieczór / vespera. poezja (2020).
Laureat m.in. Nagrody Literackiej im. ks. Jana Twardowskiego, Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Franciszka Karpińskiego, Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ Honorowy, Nagrody Galerii Autorskiej Jana Kaji i Jacka Solińskiego GALERNIK SZTUKI. Odznaczony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Mieszka w Gdyni-Orłowie.
Wielki Poniedziałek
Wielki Wtorek
Wielka Środa
Wielki Czwartek
Wielki Piątek
Wielka Sobota
Exsultet
Boże Ciało
----------------------------------------------------------------
Krzysztof Kuczkowski pisze, więc jest. Poezja stanowi ontologiczną podstawę tej wyjątkowo dynamicznej egzystencji.
*
Ważną własnością poetyki Kuczkowskiego jest dyskrecja i powściągliwość w dzieleniu się z czytelnikiem przeżyciem wiary, a zarazem dbałość o pokazanie uwikłania tych przeżyć w prosty, nieraz nawet groteskowy kontekst codzienności. W szczególny sposób przekonuje o tym najnowszy tom wierszy zatytułowany Ruchome święta. Jego rdzeniem jest poemat Wielki Tydzień, wyrastający z tradycji Eliotowskiego poematu Popielec, ale realizujący ją na swój niepowtarzalny sposób. Przestrzeń codzienności, naszych codziennych grobów i naszych codziennych świateł staje się w nim obszarem udzielającej się ludziom Miłości Boga, źródłem całej kosmicznej rzeczywistości i gwarancją autentyczności Boskiego otwarcia na świat. Wśród rozmaitych, pojawiających się w naszej literaturze projektów odnowy religijnego języka poezji – czy może odnowy języka poezji religijnej – próba, jaką podejmuje Krzysztof Kuczkowski, wyróżnia się samodzielnością i innowacyjnością. Dlatego jest ważna.
*
Po pierwsze – jest gdyński autor zwolennikiem intelektualizmu w poezji, jego wiersze ostentacyjnie wchodzą w dialog ze współczesnością, wymagając od czytelnika współudziału w tworzeniu ostatecznych sensów tej twórczości. Po drugie – jako wnikliwy obserwator i krytyk ponowoczesnego (nie)porządku, przyjmuje on jednoznaczną perspektywę etyczną. Poezja ta, w sposób nieoczywisty i zawoalowany, woła o wartości, domaga się poszanowania tradycji, napomina i wskazuje drogi ocalenia. Po trzecie – zasadniczy horyzont dla rozpoznań Kuczkowskiego stanowi chrześcijaństwo, traktowane jako przestrzeń doświadczenia najgłębiej osobistego, modelującego wizję rzeczywistości, ukazującego głębinową prawdę o miejscu i przeznaczeniu człowieka. Po czwarte – w strategicznym boju o elementarny sens i ład świata twórca z upodobaniem sięga po wielopoziomową ironię, traktowaną jako narzędzie dochodzenia do prawdy, w której istnienie – wbrew enuncjacjom proroków „płynnej nowoczesności” – nigdy nie zwątpił.
Przemysław Dakowicz, Twarze Narcyza. O „Wierszach [masowych] i innych” Krzysztofa Kuczkowskiego. W: Lustra tradycji. Studia i szkice interpretacyjne, Łódź 2018.
*
Świat zapisany przez redaktora naczelnego „Toposu” sprawia wrażenie kompletnego nie dlatego, że zawiera „wszystko”: naturę, kulturę i egzystencję obok społecznych, politycznych i obyczajowych aberracji, czyli – etymologicznie rzecz ujmując – (z)błądzeń, ale dlatego, że poeta dysponuje skuteczną miarą opisywania go: kategorią sensu, powołującą rzeczywistość do istnienia, rejestrującą i oceniającą, naznaczoną i naznaczającą w czytelnie chrześcijański, bo chrystologiczny, sposób, wolny od partykularyzmu (…).
Dariusz Kulesza, Rysa w labiryncie. „Ruchome święta” Krzysztofa Kuczkowskiego i poezja chrześcijańska. W: Całość i sens. Ćwiczenia historycznoliterackie. Warszawa 2019.
*
Ewokowana w tych wierszach przestrzeń, to przestrzeń o charakterze metafizycznym, konstytuowana jednak niemal za każdym razem przy pomocy rekwizytów i realiów zaczerpniętych z widzialnego świata i ze sfery stosunków międzyludzkich. Zastosowanie tego rodzaju mechanizmu ma dwojakie konsekwencje. Po pierwsze, konsekwencje poetyckie, niesłychanie istotne dla artystycznego wyrazu poszczególnych utworów. Chodzi w tym wypadku o to, że owa metafizyczna i z definicji pozawyobrażeniowa przestrzeń zyskuje u Kuczkowskiego swoistą gęstość, zostaje wypełniona fenomenami i rzeczami przeniesionymi z rzeczywistości ziemskiej, z doczesnego świata. To zaś pozwala ją jakoś, przynajmniej do pewnego stopnia, oswoić i zasymilować, a równocześnie nadaje obrazowi poetyckiemu pewna namacalną konkretność.
Zofia Zarębianka, Glosy do wierszy Krzysztofa Kuczkowskiego z tomu „Kładka”. W: Bóg wpisany w wiersze. Teologia poetów polskich. Kraków 2019.
*
W swojej poezji Kuczkowski zdaje się wciąż mówić „nie wiem”. Przechodzi od jednego „nie wiem” do drugiego. Bliższe jest mu postępowanie mistyka niż teologa. Jego wiersze po brzegi wypełnia świadomość niewiedzy, która symbolizuje zarówno wielość form ludzkiej niedoskonałości, jak i pokorę, którą pielęgnuje i która umożliwia przeistoczyć miłość własną w miłość prawdziwą”.
Zbigniew Chojnowski, Moje czytanie sopockich poetów. W: Sopot w literaturze. Literatura w Sopocie. Gdańsk 2019.
*
Liryka Krzysztofa Kuczkowskiego zawiera liczne odniesienia do lat 60. i 70. XX w., czasem wprost bezpośrednie (publicystyczne) nawiązania polemiczne do współczesności, lecz nie o ocalenie w niej chodzi. Raczej o bycie w kontrze wobec „było” i „jest”. Mamy tu spojrzenie esencjalisty, niemal pół-mistyka patrzącego na rzeczywistość sub specie „wiem”, jakie dają mu wiara oraz doświadczenie religijne. – Nie uwalniając go ani od mąk bycia poetą, ani od różnorodnych zapaści wątpienia.
Jarosław Ławski, Poezja „metaf”. Kuczkowski, Kass, Dakowicz. W: ranek / mane. Sopot 2020.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jacek Soliński – linoryty (cykl Wielki Tydzień)
Jacek Soliński ur. 1957 r. w Bydgoszczy. Grafik, malarz, publicysta, fotograf, wydawca. Od 1979 roku prowadzi, wspólnie z Janem Kają, Galerię Autorską w Bydgoszczy oraz wydawnictwo. Autor kilkudziesięciu wystaw indywidualnych. Dokumentacja działalności Galerii Autorskiej i dokonania jej twórców eksponowane były w różnych ośrodkach w kraju: Bydgoszcz, Gdańsk, Sopot, Toruń, Warszawa, Łódź, Kraków, Lublin; za granicą: Paryż, Rzym, Pradze, Tokio i Edynburgu. Od 1986 r. realizuje w Galerii Autorskiej swoją coroczną urodzinową wystawę linorytów. Wydał kilkadziesiąt własnych publikacji, w których łączy grafikę z epigramami, modlitwami, poezją i prozą. Zrealizował wiele cykli linorytów, cykl malarski 366 aniołów „Opiekunowie czasu” oraz trzy cykle fotografii o tematyce żebraczej. Otrzymał m.in.: Medal za Twórczy Wkład w Kulturę Chrześcijańską (2002). Medal Prezydenta Miasta za szczególne zasługi dla Bydgoszczy (2004 i 2014), Bydgoską Nagrodę Strzała Łuczniczki za wydanie Książki Roku (2005, 2007 i 2009 i 2011) Nagrodę Ryszarda Milczewskiego-Bruno „Gaśnica terenowa” (2007) odznakę honorową "Zasłużony dla Kultury Polskiej" (2015), Nagrodę Artystyczną Prezydenta Miasta Bydgoszczy (2018), MEDAL 100-LECIA ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI (2018) oraz Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2019). [Fot. Jacek Nowacki]
Czas przygotowania
Wielki Tydzień mieści w sobie prawie wszystkie najważniejsze dla chrześcijaństwa wydarzenia. Wokół nich koncentrują się podstawowe tajemnice wiary. Przeżycie czasu przygotowania staje się nauką skupienia. Może też stać się konfrontacją współczesnej obecności Wielkiego Postu z chrześcijańską tradycją uświęcania tego okresu. To odniesienie pozwala wnikliwiej poznać wartość duchowego dziedzictwa.
Niezależnie od zaangażowania religijnego czy podstaw światopoglądowych, czas Wielkiego Tygodnia pozostaje niezmiennie w swojej ponadczasowej wymowie znakiem zwycięstwa, symbolem przekroczenia śmierci – wyjścia poza doczesność. Triduum Paschalne dzięki wielowymiarowej głębi uobecnia los każdego człowieka. Trwały ślad wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat zawiera się w każdym, bo w każdym dokonuje się dramat egzystencjalnego upadku i w każdym nadzieja ukazuje drogę ku ocaleniu.
Syn Boży przyjmując człowieczeństwo poddał się działaniu czasu i tym samym wszedł w historię ludzkości. W konsekwencji istniejąc w czasie, poprzez swoją misję, otworzył dla nas „rzeczywistości, których nie widzimy”. Znaki dziejowe, w których Jezus Chrystus nieustannie przemawia do ludzi tworzą „wewnętrzną drogę” poznania i zrozumienia. Wnikliwe „czytanie” świata może stawać się zaczynem wieczności. Ludzkie poznanie podróżujące pośród wieloznaczności zdarzeń, czasem błądzi będąc „ślepe” i „głuche”. Ale istota wzrostu duchowego pozostaje zawsze jak stałe wezwanie prowadzące tam, gdzie wszystkie wyrazy i znaki nadziei zbiegną się w jedno jedyne przesłanie. Jego treść jest zawarta we wspólnym czasie. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość nałożone na siebie są – używając określenia bł. Henryka Suzo – „zegarem prawdy”. Czas wypala w nas przejście przez śmierć do życia. Pytając się: kim będziemy przechodząc ten próg, może na moment odzyskujemy „wzrok” i „słuch”?
Prezentowane linoryty powstały w okresie dwudziestu pięciu lat. Z upływem czasu jakby same ułożyły się w cykl „Wielkiego Tygodnia”. Poszczególne prace uzupełniając się, stanowią poszukiwanie syntezy obrazu wielowiekowej tradycji – „ocalania” tych tajemnic. Każda z grafik jest również jakimś rodzajem duchowego monologu świadka wiary dwudziestego pierwszego wieku.
Kontemplacyjny charakter wydarzeń Wielkiego Tygodnia wskazuje na rzeczywistość przekraczającą nasz zakres pojęciowy. Znaczenie tego czasu, poza historycznym wymiarem, zawiera się w kategoriach misteryjnych. Owe wydarzenia dokonują się i trwają – istniejąc poza czasem. To „istnienie poza czasem” jest wskazaniem dla każdego Czasu, by pamięć pomagała odnajdywać się i odradzać wciąż od nowa.
Jacek Soliński