Poskarżono się nam na działalność firmy Apcoa dzierżawiącej parking przy ul. Jurasza. ?Zatrudniamy przeszkolonych pracowników wraz z nadzorem wykwalifikowanej kadry kierowniczej zapewniając obsługę klienta parkingu na najwyższym poziomie? ? chwali się warszawska spółka na swojej stronie internetowej. Nasz czytelnik poznał tę firmę od strony dopłaty na najwyższym poziomie.
Pan Andrzej był zarejestrowany na wizytę w jednej z poradni przyszpitalnych. – Zaparkowałem na parkingu przed szpitalem, wykupiłem w parkometrze bilet parkingowy za 5,00 zł, umieściłem go w widocznym miejscu za szybą auta i udałem się do lekarza ? relacjonuje nasz czytelnik. Udający się na kontrolną wizytę bydgoszczanin nie wiedział, że w kolejce spędzi tym razem grubo ponad dwie godziny.
- Po wizycie lekarskiej, tj. po ok. trzech godzinach wróciłem na parking, a tu niespodzianka ? wezwanie do wniesienia opłaty dodatkowej (95,00 zł) i tu powód, który wprawił mnie w osłupienie: Brak wyłożenia w widocznym miejscu przed przednią szybą dowodu wniesienia opłaty parkingowej ? kontynuuje relację klient parkingu przy Jurasza. Pan Andrzej nie jest gapami futrowany, więc postanowił odnaleźć autora słonego ?domiaru?.
Pracownik parkingu (jak wynika z podpisu na wezwaniu, kontroler 93) poinformował go, że przekroczył o ponad godzinę czas parkowania oznaczony na wykupionym bilecie parkingowym. – Nie chciał przyjąć ode mnie dopłaty uzupełniającej, twierdząc, że to nic nie zmieni, bowiem wystawione przez niego wezwanie trafiło już drogą elektroniczną do Warszawy – kończy opowieść pan Andrzej.
Zarządcą tego terenu jest ZDMiKP. Zapytaliśmy o spółkę Apcoa. – W minionym roku firma ta złożyła najkorzystniejszą ofertę dzierżawy terenu. Umowa została zawarta na trzy lata – ustalił Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskich drogowców.
- Uważam, że udzielenie zgody na dorabianie się tej firmy kosztem ciężko chorych pacjentów szpitala poprzez m.in. wystawianie wezwań na wysoką kwotę i uniemożliwienie wniesienia dopłaty (skąd bowiem pacjent ma wiedzieć, ile czasu zajmie mu oczekiwanie pod gabinetem lekarskim i sama wizyta u lekarza) jest skandalem, który powinien spowodować dymisję ludzi odpowiedzialnych za tę sytuację – uważa pan Andrzej.
Od kilku miesięcy można też korzystać z płatnego parkingu na ogrodzonym terenie zarządzanym przez Szpital Uniwersytecki im. Jurasza. ? Z uwagi na rozbudowę obiektów szpitalnych, a także zgłaszane przez pacjentów duże zapotrzebowanie odnośnie możliwości wjazdu na teren szpitala, uruchomiliśmy od maja br. (wjazd od ul. M. Skłodowskiej-Curie) i od września (wjazd od ul. Jurasza ? przy poradniach) możliwość korzystania przez pacjentów z parkingów poprzez zamontowanie bramek wjazdowych. Pierwsze 15 minut korzystania z parkingu (wystarczające np. na podwiezienie bliskiej osoby chorej pod wejście do szpitala) jest bezpłatne. Powyżej 15 minut opłata wynosi 4 zł/h. Osoby niepełnosprawne korzystają z parkingu nieodpłatnie po okazaniu stosownych dokumentów ? wyjaśnia Marta Laska, rzeczniczka prasowa ?Jurasza?.