Honorowy Obywatel Bydgoszczy obchodziłby dzisiaj setne urodziny.

Tadeusz Nowakowski był urodzonym dziennikarzem. Dosłownie i w przenośni, gdyż i był synem dziennikarza, i od najmłodszych lat go do dziennikarstwa ciągnęło. Zaczął w latach 30. od pisania felietonów do czasopisma szkolnego oraz „Dziennika Bydgoskiego”. Współpracował również z rozgłośnią radiową (dzisiejsze Radio PiK).

W czasie niemieckiej okupacji został aresztowany przez  gestapo pod zarzutem przynależności do tajnej organizacji i redagowania polskiej gazetki. Karę śmierci zmieniono mu na 30 lat pozbawienia wolności, odsiadywał ją w kilku więzieniach i obozach. W 1945 roku został uwolniony przez aliantów. Zamieszkał w Londynie, gdzie współpracował z pismami polskimi i sekcją polską radia BBC.

W 1952 roku został redaktorem Radia Wolna Europa i przeprowadził się do Monachium. Prowadził m.in. „Panoramę dnia” i cotygodniowe gawędy „Przy kawiarnianym stoliku”. Jako reporter radiowy relacjonował pielgrzymki Jana Pawła II, które zostały wydane w sześciu tomach reportaży.

Od ćwierć wieku Kujawsko-Pomorski Oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy  Polskich przyznaje co roku wyróżniającemu się dziennikarzowi regionu nagrodę im. Tadeusza Nowakowskiego. Jednym z jej laureatów jest Mirosław Twaróg, który zapowiedział przeprowadzenie cyklu warsztatów dziennikarskich poświęconych dokonaniom Tadeusza Nowakowskiego.

Z okazji 100-lecia urodzin „reportera papieża” delegacja dziennikarzy z SDP złożyła dzisiaj kwiaty na jego grobie. Tadeusz Nowakowski umarł w Bydgoszczy i pragnął być pochowany tam, gdzie spoczywa jego matka, która była ewangeliczką, czyli na cmentarzu przy ul. Zaświat.