Nieładnie wyglądają rzeźby z białym nalotem, ale urzędnicy przekonują, że to etap przejściowy.
Od czasu, kiedy rzeźb składających się na kompozycję pn. Potop w parku Kazimierza Wielkiego nie skrywa wodna kurtyna, widać brzydki osad na wszystkich figurach. Spacerowicze zastanawiają się, czy w okresie, gdy fontanna nie działa, przeprowadzone zostaną prace pielęgnacyjne polegające na usunięciu nalotu. Przekazaliśmy to pytanie do ratusza. - Brak czyszczenia jest działaniem celowym – przekonuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta i wyjaśnia: - Figury nie będą czyszczone, bo mają się naturalnie pokryć patyną.
Rzeźby z brązu pokryte piękną zielonkawą patyną zyskują na atrakcyjności. Dlatego w celach ozdobnych stosuje się sztuczne patynowanie. Naturalny proces pokrywania się powierzchni metalu nalotem patyny trwa kilkadziesiąt lat.